To był najbardziej wyczekiwany debiut sezonu. Luka Cindrić pauzował z powodu urazu mięśnia łydki i przez prawie miesiąc nie mógł wyjść na parkiet. Do pełnej sprawności doszedł przed rywalizacją z Rhein-Neckar Loewen i od razu zagrał na oczekiwanym poziomie.
Chorwat znakomicie współpracował z Alexem Dujshebaevem, sam brał na siebie odpowiedzialność i kończył indywidualne akcje. Rzucił pięć goli (m.in. w wyrównanej końcówce) i wydatnie pomógł odnieść kluczowe zwycięstwo nad wicemistrzami Niemiec. Zdaniem EHF Cindrić był najlepszym środkowym drugiej kolejki.
Tytuł bramkarza tygodnia dla jego rodaka Ivana Pesicia z Mieszkowa Brześć, który zatrzymał obrońców tytułu z Montpellier. Lewoskrzydłowy David Mandić zasłużył na wyróżnienie po sensacyjnym zwycięstwie RK PPD Zagrzeb nad Flensburgiem. Boki rozegrania do Richarda Bodo i Diki Mema, bombardierów odpowiednio Picku Szeged i Barcelony. Wśród kołowych bezkonkurencyjny norweski weteran Bjarte Myrhol, bohater Skjern w meczu z Motorem Zaporoże.
Siódemka 2. kolejki Ligi Mistrzów:
Bramkarz: Ivan Pesić (Mieszkow Brześć)
Lewoskrzydłowy: David Mandić (RK PPD Zagrzeb)
Lewy rozgrywający: Richard Bodo (Pick Szeged)
Środkowy rozgrywający: Luka Cindrić (PGE VIVE Kielce)
Prawy rozgrywający: Dika Mem (FC Barcelona Lassa)
Prawoskrzydłowy: Lasse Svan Hansen (SG Flensburg-Handewitt)
Obrotowy: Bjarte Myrhol (Skjern Handbold)
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Reprezentant Serbii odpowiedział na krytykę. "Chcieliśmy wygrać ten mecz"