Towarzysko: sroga, ale cenna lekcja. Polska B bez szans z pierwszym zespołem Rumunek

Materiały prasowe / IHF / Na zdjęciu: Cristina Neagu (Rumunia)
Materiały prasowe / IHF / Na zdjęciu: Cristina Neagu (Rumunia)

Towarzyski mecz pomiędzy kadrą Polski B i pierwszą reprezentacją Rumunek był spotkaniem do jednej bramki (12:32). W meczu z mocnym, europejskim zespołem szkoleniowiec Sabina Włodek dała pograć wszystkim zawodniczkom.

Sobotni pojedynek z pierwszą reprezentacją Rumunek był dla polskich rezerw czwartym meczem kontrolnym. Przypomnijmy, że ekipa Biało-Czerwonych mierzyła się już z kadrą Polski A (porażka), drużyną KPR Gminy Kobierzyce (zwycięstwo) oraz Rumunią B, z którą w piątek zremisowała.

- To bolesna, ale bardzo cenna lekcja - powiedziała po jednostronnym, towarzyskim starciu w Bukareszcie, opiekunka kadry B.

- Wszystkie zawodniczki miały okazję, aby zmierzyć się z rywalem z wysokiej półki. Można było grać w tym meczu wąską grupą 7-8 szczypiornistek, jednak wychodzimy z założenia, że młode piłkarki ręczne muszą zbierać międzynarodowe doświadczenie - oceniła w rozmowie z ZPRP, Sabina Włodek.

Rumunia A - Polska B 32:12 (17:9)

Rumunia A: Dedu, Dumanska - Udristioiu 3, Geiger 3, Buceschi 7, Neagu 2, Florica 1, Perianu 1, Ticu 2, Pristavita, Bacaoanu, Dragut 4, Pintea 3, Laslo, Ardean 2, Chiper 4.

Polska B: Orowicz, Krupa - Zimny, Urbańska, Kozimur, Kochaniak 1, Noga 3, Pękala 1, Więckowska 2, Uścinowicz, Królikowska, Jakubowska, Górna 2, Galińska 2, Zawistowska, Nocuń 1.

ZOBACZ WIDEO: PGNiG Superliga: PGE VIVE skuteczne w Lubinie. Czwarte zwycięstwo mistrzów Polski

Komentarze (0)