I liga, gr. C: mecz na szczycie dla SPR-u Tarnów. Padwa wygrała w Legionowie

Materiały prasowe / SPR PWSZ Tarnów / Na zdjęciu: drużyna SPR-u PWSZ Tarnów
Materiały prasowe / SPR PWSZ Tarnów / Na zdjęciu: drużyna SPR-u PWSZ Tarnów

W najciekawszym spotkaniu I ligi SPR PWSZ Tarnów zwyciężył 35:31 z AZS-em AWF Białą Podlaską. W Legionowie Padwa Zamość niespodziewanie ograła 26:25 miejscowy KPR.

W meczu drużyn aspirujących do awansu, wicelider SPR PWSZ Tarnów zdecydowanie wygrał 35:31 z AZS-em AWF Biała Podlaska. Początkowo goście wyszli na prowadzenie 5:2, ale były to jedynie miłe złego początki. Tarnowianie wkrótce złapali wiatr w żagle i jeszcze w pierwszej połowie odskoczyli na pięć bramek przewagi (16:11). W drugie połowie różnica sięgała nawet do dziewięciu goli (23:14).

To nie jest dobry czas dla zawodników z Białej Podlaskiej. Akademicy najpierw stracili dwa punkty uzyskane w pojedynku z KPR-em Legionowo, następnie po porażce w Tarnowie ostatecznie spadli na 5. lokatę w lidze. Liderem rozgrywek pozostaje SRS Czuwaj Przemyśl, który w Płocku poradził sobie z rezerwami Orlen Wisły (36:31). Nie bez wpływu na wynik była utrata czołowego zawodnika płocczan - Miłosz Rupp obejrzał czerwoną kartkę jeszcze w pierwszej części spotkania. Na dwadzieścia minut przed końcem Harcerze z braćmi Kubisztal w składzie, zaczęli odjeżdżać rywalom.

W kratkę grają szczypiorniści w Legionowie, tym razem po wyrównanym spotkaniu KPR przegrał 25:26 z MKS-em Padwą Zamość. W Końcówce decydujący o zwycięstwie cios zadał Szymon Fugiel. Po niepowodzeniach, jakimi były dwie ostatnio odniesione porażki, MTS Chrzanów odegrał się i zatriumfował 29:21 w Radomiu. Gospodarzom nie pomogła nawet świetna dyspozycja rozgrywającego Uniwersytetu - Piotr Rojek rzucił jedenaście bramek.

W Warszawie 34:26 zwyciężyli zawodnicy KSSPR-u Końskie. Pierwsza odsłona widowiska była wyrównana, ale w drugiej części Akademicy nie mogli powstrzymać rozpędzonych Daniela Goliszewskiego i Przemysława Matyjasika. W Ostrowcu Świętokrzyskim dzielnie walczyli szczypiorniści SPR-u ROKiS Radzymin, w trakcie meczu odrabiając stratę sześciu bramek, jednak ulegli 30:33 KSZO Odlewni.

I liga, gr C, 6. kolejka:

Orlen Wisła II Płock - SRS Czuwaj Przemyśl 31:36 (17:19)

Najwięcej bramek: dla Wisły - Mikołaj Czapliński 10, Krzysztof Młodziejewski 6, Mateusz Ziemiński 4; dla Czuwaju - Tomasz Kulka i Mateusz Kroczek - po 7, Maciej Kubisztal 6, Paweł Stołowski 5, Michał Kubisztal 4.

KS Uniwersytet Radom - MTS Chrzanów 21:29 (13:13)

Najwięcej bramek: dla Uniwersytetu - Piotr Rojek 11, Adrian Gruszczyński 5; dla MTS-u - Dawid Skoczylas 7, Karol Put 5.

AZS UW Warszawa - KSSPR Końskie 26:34 (14:15)

Najwięcej bramek: dla AZS-u - Dominik Nowakowski i Kamil Kieloch - po 5, Łukasz Wolski 4; dla KSSPR-u - Przemysław Matyjasik i Daniel Goliszewski - po 7, Ernest Pilarski 6.

KPR Legionowo - MKS Padwa Zamość 25:26 (10:11)

Najwięcej bramek: dla KPR-u - Maciej Filipowicz i Oskar Niedziółka - po 5, Michał Ignasiak i Kamil Ciok - po 4; dla Padwy - Tomasz i Szymon Fugiel - po 5, Piotr Gałaszkiewicz 4.

KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski - SPR ROKiS Radzymin 33:30 (21:18)

Najwięcej bramek: dla KSZ0 - Maciej Jeżyna 7, Damian Falasa i Grzegorz Hubka - po 6; dla SPR-u - Mateusz Chabior 10, Kamil Lewandowski 6, Dominik Troński 5.

SPR PWSZ Tarnów - AZS AWF Biała Podlaska 35:31 (16:11)

Najwięcej bramek: dla SPR-u - Daniel Dutka 10, Jakub Kowalik 8; dla AZS-u - Bartosz Ziółkowski 8, Maksim Kruchkou 6, Karol Małecki i Dzianis Wołyncew - po 5.

MiejsceKlubMZPZpkPpkBramkiPunkty
1. AZS AWF Biała Podlaska 7 7 0 0 0 213:174 21
2. MKS Padwa Zamość 8 6 0 1 1 254:219 20
3. KPR Legionowo 7 6 1 0 0 226:191 18
4. SRS Czuwaj Przemyśl 7 6 0 0 1 234:200 16
5. AZS UJK Kielce 7 3 0 1 2 213:197 13
6. KSSPR Końskie 7 4 3 0 0 198:202 12
7. AZS UW Warszawa 8 3 5 0 0 221:225 9
8. MTS Chrzanów 7 3 4 0 0 185:189 9
9. Orlen Wisła II Płock 8 2 6 0 0 203:222 6
10. KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski 8 1 7 0 0 219:244 3
11. NLO SMS ZPRP Kielce 8 1 7 0 0 186:233 3
12. Azoty II Puławy 8 1 7 0 0 225:281 3

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tego jeszcze nie było. Strzelił gola i oświadczył się ukochanej!

Komentarze (0)