PGNiG Superliga: osłabienia VIVE i Wisły. Zbieranie sił przed Ligą Mistrzów

Newspix / Paweł Janczyk / Na zdjęciu: Blaż Janc
Newspix / Paweł Janczyk / Na zdjęciu: Blaż Janc

Trener Tałant Dujszebajew da odpocząć podstawowym rozgrywającym PGE VIVE Kielce. Mistrzowie Polski wystąpią w Kaliszu w bardzo okrojonym składzie. Orlen Wisła Płock bez Michała Daszka zagra u siebie z Piotrkowianinem.

Według "Gazety Wyborczej Kielce", PGE VIVE Kielce będzie musiało radzić sobie z trzema rozgrywającymi i przestawionym ze skrzydła Blażem Jancem. Od dawna urazy leczą Marko Mamić i Władisław Kulesz, a Michał Jurecki doznał kontuzji pachwiny tuż przed wylotem na spotkanie do Barcelony. W Kaliszu zabraknie też liderów, Luki CindriciaAlexa Dujshebaeva i Mateusza Jachlewskiego, którzy dostali wolne po wyczerpującym boju w Lidze Mistrzów. Z MKS-em wystąpi tercet rozgrywających, Daniel Dujshebaev, Krzysztof Lijewski i Mariusz Jurkiewicz. Ten ostatni dopiero niedawno wrócił do gry po trzymiesięcznej absencji spowodowanej przewlekłą infekcją palca.

Prawdopodobnie mistrzowie Polski pojadą do Kalisza w zaledwie 10-osobowym składzie, ale w tym sezonie udowodnili już, że to dla nich żadne utrudnienie. Zdziesiątkowany zespół poradził sobie m.in. z Górnikiem i Gwardią, czyli lepszymi rywalami niż MKS, któremu w dodatku zupełnie się nie wiedzie. Rewelacja poprzednich rozgrywek utknęła w dolnej połówce tabeli, a szczególnie porażka z najsłabszą w lidze Arką Gdynia to powód do bicia na alarm.

Okrojona kadra VIVE to prawdopodobnie jednorazowa sytuacja. W spotkaniu Ligi Mistrzów z Mieszkowem Brześć (10.11) w protokole powinno znaleźć się 14 zawodników.

Teoretycznie zdecydowanym faworytem będzie też płocka Wisła, ale Piotrkowianin jest jednak w wyższej formie niż MKS i dla Nafciarzy nie będzie to łatwa przeprawa. Statystyki trochę zakłamują rzeczywistość, mocni we własnej hali piotrkowianie jeszcze nie wygrali u siebie, ale trzeba brać poprawkę na mocnych przeciwników (Górnik, MMTS). W każdym ze spotkań drużyna Dmytro Zinczuka była blisko zdobyczy. Na razie jednak punktowała wyłącznie na wyjeździe i z dziewięcioma oczka jest dziesiąta w tabeli.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Popis Łangowskiego w meczu z Chrobrym! Tak poprowadził Gwardię do zwycięstwa

W Płocku niezbyt dobrze wspominają Piotrkowianina, nie tylko ze względu na walkower z 2013 roku, kiedy do Orlen Areny przybyły spóźnione służby medyczne. W marcu 2017 roku Wisła poniosła klęskę na wyjeździe i przegrała 25:26. W Piotrkowianinie nie doszło do radykalnych zmian, tamto zwycięstwo pamięta mnóstwo zawodników, a szczególnie ówcześni liderzy Sebastian Iskra i Szymon Woynowski.

Trener Xavier Sabate, podobnie jak jego odpowiednik z Kielc, nie zamierza przesadnie eksploatować graczy przed arcyważnym meczem Ligi Mistrzów z Elverum, którego stawką może być wyjście z grupy. Na pewno na parkiecie nie pojawi się Michał Daszek. Bohater rywalizacji z Dinamem trafił po meczu do szpitala, po jednym ze starć skarżył się na luki w pamięci. Badania nie wykazały poważnych obrażeń, jednak skrzydłowy dostał wolne, by zebrać siły przed batalią z mistrzami Norwegii.

PGNiG Superliga, 10. kolejka: 

Orlen Wisła Płock - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski / 6.11.2018, godz. 18.00
Energa MKS Kalisz - PGE VIVE Kielce / 6.11.2018, godz. 20.15

Komentarze (1)
avatar
HANDBALL PL
6.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Najgorsze jest to że tych 10ciu zawodników wystarczy by zabawić się z Kaliszem. Rozumiem że Vive w pełnym składzie jest poza zasięgiem kogokolwiek w lidze, jednak nawet tak okrojony skład robi Czytaj całość