PGNiG Superliga Kobiet: Metraco Zagłębie czy Energa AZS? Bitwa o fotel lidera

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: zawodniczki Metraco Zagłębia Lubin
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: zawodniczki Metraco Zagłębia Lubin

Metraco Zagłębie i Energa AZS nadrabiają zaległości. Do rywalizacji medalistek miało dojść w październiku, ale spotkanie musiało zostać przełożone, ponieważ wicemistrzynie kraju grę w PGNiG Superlidze Kobiet łączyły wówczas z walką w Pucharze EHF.

W listopadzie hit za hitem. W piątek derby Pomorza Zachodniego w Szczecinie, w niedzielę emocjonowaliśmy się "świętą wojną", a w środę będziemy świadkiem kolejnego szlagierowego starcia. Na parkiet w Lubinie wybiegną Metraco Zagłębie i Energa AZS Koszalin. A trzeba przyznać, że bezpośrednie pojedynki tych zespołów elektryzują ostatnio nie mniej niż ligowy klasyk z MKS Perłą Lublin.

- Koszalinianki uwierzyły w to, że mogą grać jeszcze lepiej i osiągnąć coś więcej niż brązowy medal. I pewnie przyjadą z takim założeniem, żeby zdobyć u nas punkty. Spodziewam się jak zwykle bardzo trudnego meczu. Jesteśmy jednak liderem i postaramy się, aby być nim dalej - powiedziała Bożena Karkut.

- Energa AZS Koszalin gra jeszcze lepiej niż w zeszłym sezonie - nie ma wątpliwości szkoleniowiec lubińskiego klubu. Ekipa Anity Unijat jak dotąd przegrała w lidze tylko raz i to jeszcze po rzutach karnych z mistrzem kraju, a takie rezultaty każdy brałby w ciemno. Akademiczki plasują się obecnie na trzeciej lokacie i tracą do wicemistrzyń tylko dwa "oczka". Po środowym starciu może dojść do zmian na szczycie ligowej stawki.

Zanim bitwę o fotel lidera rozpoczną lubinianki i koszalinianki, Piotrcovia Piotrków Trybunalski zmierzy się u siebie z Pogonią Szczecin. Dziesiątą kolejkę zmagań w PGNiG Superlidze Kobiet zaplanowano na weekend, ale drużyna Nevena Hrupca musi rozegrać mecz wcześniej, ponieważ w niedzielę zacznie rywalizację w Challenge Cup. Szczecinianki o awans do kolejnej rundy zagrają z HIFK Helsinki.

Faworytem potyczki będą goście, jednak należy wspomnieć, że zespół z województwa łódzkiego przed własną publicznością gra o niebo lepiej niż na wyjazdach. Piotrkowianki na własnym parkiecie pokonały już UKS PCM Kościerzyna, Koronę Handball Kielce, a także urwały punkt EKS Startowi Elbląg. Mało brakowało, a zawodniczki Andrzeja Bystrama "ukąsiłyby" też wicemistrza Polski, z którym przegrały po niesamowicie zaciętej walce.

Środa w PGNiG Superlidze Kobiet:

Metraco Zagłębie Lubin - Energa AZS Koszalin / 07.11, godz. 18:30

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - SPR Pogoń Szczecin / 07.11, godz. 17:00

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Ważny mecz dla Gwardii. Chrobry nieznacznie gorszy

Komentarze (0)