Liga Mistrzów: trzech możliwych rywali Orlenu Wisły Płock

WP SportoweFakty / Szymon Łabiński / Na zdjęciu: Nikolaj Markussen
WP SportoweFakty / Szymon Łabiński / Na zdjęciu: Nikolaj Markussen

Dopiero w ostatniej kolejce rozstrzygnie się, z kim Orlen Wisła Płock zagra w fazie play-off Ligi Mistrzów. Możliwe są trzy scenariusze.

Zacznijmy od Nafciarzy. Ich awans do meczu o najlepszą szesnastkę w Europie nie jest zagrożony. Jedyną niewiadomą pozostaje miejsce w tabeli. Co najmniej remis w Finlandii z nieprzewidywalnym Riihimaeki Cocks zapewni zwycięstwo w grupie. Porażka zepchnie wicemistrzów kraju na drugą lokatę.

Orlen Wisła Płock w razie pierwszego miejsca trafi w kolejnej rundzie na drugi zespół grupy C. W tamtym zestawie pewni udziału w dalszych spotkaniach są tylko szczypiorniści Sportingu CP Lizbona. Najlepszy portugalski zespół, z byłymi Nafciarzami w składzie (Ivanem Nikceviciem i Valentinem Ghioneą), zapewnił sobie awans po zwycięstwie z Besiktasem (34:28). Pytanie brzmi tylko, z której pozycji.

Sporting zagra z Bjerringbro-Silkeborg. Drużyny mają po 14 punktów, zwycięstwo przedstawiciela Danii da mu pierwszą lokatę w grupie. Sytuacja robi się ciekawsza w razie sukcesu rywali z Portugalii.

Z tyłu czai się Tatran Preszów. Eksportowy słowacki zespół traci dwa punkty, ale ma lepszy bezpośredni bilans w rywalizacji z Bjerringbro, w dodatku w ostatniej kolejce zagra u siebie ze zdecydowanie najsłabszym Metalurgiem Skopje. Zakładając porażkę Duńczyków, Tatran wskoczyłby na drugą lokatę, bo w dwumeczu ze Sportingiem był minimalnie gorszy.

Przed ostatnią kolejką wiadomo zatem jedynie tyle, że z tej trójki zostanie wyłoniony rywal Wisły. O wszystkim zadecyduje mecz w Silkeborgu (2.12).

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Bjerringbro-Silkeborg 10 8 0 2 323:273 16
2 Sporting CP Lizbona 10 7 0 3 304:277 14
3 Tatran Preszów 10 7 0 3 278:268 14
4 Czechowskie Niedźwiedzie 10 4 0 6 280:279 8
5 Besiktas Mogaz Stambuł 10 3 0 7 255:289 6
6 Metalurg Skopje 10 1 0 9 246:300 2

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Derby Trójmiasta dla Wybrzeża. Arka nie dała rady

Źródło artykułu: