ME 2018: wszystko już jasne. Półfinały bez Skandynawek

Newspix / ICON SPORT / Na zdjęciu: piłkarki ręczne reprezentacji Rosji
Newspix / ICON SPORT / Na zdjęciu: piłkarki ręczne reprezentacji Rosji

Norweżki w rundzie zasadniczej kroczyły od zwycięstwa do zwycięstwa, ale w najlepszej czwórce ME 2018 nie zagrają. Do półfinałów awansowały Rosjanki, Holenderki, Rumunki oraz Francuzki.

To był szalony dzień w Nantes. W pierwszym meczu dnia Czarnogórki uległy Dunkom i zaprzepaściły swoje matematyczne szanse na awans do strefy medalowej. Zawodniczki Pera Johanssona nie musiały już przynajmniej trzymać kciuków za Serbię, która w ostatniej kolejce mierzyła się z gospodarzem imprezy - Francją. Ekipie z Bałkanów kibicowały zaś Szwedki, które na zakończenie rundy zasadniczej ME 2018 pokonały Rosjanki. Kosmiczny mecz rozegrała Nathalie Hagman, która na osiemnaście rzutów pomyliła się... tylko raz.

Les Bleus nie wyciągnęły do Trzech Koron pomocnej dłoni i bardzo pewnie pokonały Serbki. Z początku łatwo się nie grało, pierwsze dwadzieścia minut pojedynku miało niesamowicie wyrównany przebieg, ale przed przerwą zawodniczki Ljubomira Obradovicia zaczęły się mylić. Francuzki ruszyły z kontrą i zeszły do szatni z czterobramkową zaliczką przed drugą częścią meczu, a po zmianie stron sukcesywnie tę przewagę podwyższały, w czym duża zasługa czujnej Laury Glauser.

W środę działo się także w Nancy. Na pierwszy ogień poszły Hiszpanki i Norweżki. Pierwsze z wymienionych walizki miały już spakowane, a drugie wciąż liczyły się w walce o topową czwórkę ME 2018. Aktualne mistrzynie Europy dopisały do swojego konta kolejne punkty, ale później musiały czekać na wynik rywalizacji Holandia - Niemcy. Problem w tym, że Norweżkom przepustkę do półfinałów dałaby tylko wygrana Niemek, a mecz wygrały nie nasze zachodnie sąsiadki, a Oranje.

Drużyna Thorira Hergeirssona za dwie porażki w fazie wstępnej zapłaciła najwyższą cenę i pierwszy raz od nieszczęsnego EHF EURO 2000 nie zagra w strefie medalowej. Do ścisłej czołówki wracają zaś Rumunki, które ME 2012, 2014 i 2016 kończyły kolejno na dziesiątej, dziewiątej i piątej pozycji. Wszystko wskazuje na to, że ekipa Ambrosa Martina w Paryżu będzie grać bez gwiazdy CSM Bukareszt. Cristina Neagu w meczu Rumunia - Węgry doznała koszmarnie wyglądającej kontuzji prawego kolana i została zniesiona z boiska na noszach.

ME 2018:

Grupa I:

Dania - Czarnogóra 24:23 (15:11)
Najwięcej bramek: dla Dunek - Anne Mette Hansen 6, Fie Woller 4; dla Czarnogórek - Jovanka Radicević 7, Milena Raicević 6

Szwecja - Rosja 39:30 (18:17)
Najwięcej bramek: dla Szwecji - Nathalie Hagman 17, Olivia Mellegard 4; dla Rosji - Daria Samochina 6, Anna Wiachiriewa 5

Serbia - Francja 28:38 (14:18)
Najwięcej bramek: dla Serbek - Jovana Kovacević, Sladana Pop-Lazić i Katarina Krpez-Slezak 5; dla Francuzek - Estelle Nze Minko 9, Manon Houette 7

***

Grupa II:

Hiszpania - Norwegia 26:33 (17:18)
Najwięcej bramek: dla Hiszpanek - Soledad Jimenez Lopez 5; dla Norweżek - Stine Oftedal 8, Camilla Herrem 4

Węgry - Rumunia 31:29 (14:12)
Najwięcej bramek: dla Węgierek - Nadine Schatz i Noemi Hafra 6, Aniko Kovacsics 5; dla Rumunek - Cristina Neagu 9, Elena-Crina Pintea 7

Holandia - Niemcy 27:21 (13:11) 
Najwięcej bramek: dla Holenderek - Estevana Polman i Kelly Dulfer 6; dla Niemek - Angie Geschke 5

***

Terminarz ME 2018:

Półfinały

Rosja - Rumunia / 14.12, godz. 17:30
Francja - Holandia / 14.12, godz. 21:00

Mecz o 5. miejsce

Szwecja - Norwegia / 14.12, godz. 14:00

ZOBACZ WIDEO Serie A: Piątek się nie zatrzymuje! Kolejny gol Polaka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (2)
avatar
Grieg
13.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
avatar
Grieg
12.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Warto dodać, że Hagman wyrównała rekord strzelecki, który od 12 lat należał do Kudi (17 bramek w meczu z Macedonią na ME 2006).