Pierwszy mecz w 2019 roku. Zdziesiątkowane PGE VIVE Kielce w Opolu
Okrojony skład PGE VIVE Kielce to w tym sezonie standard. Tym razem nie z powodu kontuzji, a trwających mistrzostw świata. Nim wszyscy kadrowicze wrócą do zespołu, mistrzowie Polski zmierzą się w krajowym pucharze z Gwardią Opole.
W meczu Pucharu Polski z Gwardią Opole zabraknie zatem aż siedmiu ważnych zawodników, co przypomina sytuację z początków rundy jesiennej, kiedy PGE VIVE Kielce, jeżdżąc na spotkania nawet w okrojonym składzie, wysoko ogrywało krajowych rywali. W tym także Gwardię.
Możliwe, że w tej sytuacji Tałant Dujszebajew skorzysta w obronie z rekonwalescenta Marko Mamicia. Chorwat przeszedł artroskopię stawu skokowego, na początku stycznia wznowił przygotowania. Wliczając rozgrywającego, VIVE pojedzie do Opola w maksymalnie 11-osobowym składzie.
- Będzie trudniej niż ostatnio, bo Gwardia dłużej trenowała w grudniu i szybciej zaczęła przygotowania w styczniu, ponieważ do rozegrania był jeden mecz więcej w Pucharze Polski. Będą pewnie lepiej zgrani niż my na tym etapie - analizuje Krzysztof Lijewski, który pozostał jedynym prawym rozgrywającym, ewentualnie może odciążyć go Blaż Janc.
VIVE wystąpi przeciwko Gwardii z jednym środkowym (Mariusz Jurkiewicz) oraz kołowym (Bartłomiej Bis), a także wracającym po dwumiesięcznej przerwie Michałem Jureckim. Wśród opolan zabraknie kontuzjowanych Antoniego Łangowskiego i Kamila Mokrzkiego.
Spotkanie będzie można oglądać na koncie VIVE na Facebooku. Transmisję live przygotują Paweł Papaj i Piotr Domagała, którzy skomentują mecz, a za pośrednictwem Facebooka będzie można im zadawać pytania i na bieżąco reagować na wydarzenia na boisku.
Ćwierćfinał Pucharu Polski (25.01):
KPR Gwardia Opole - PGE VIVE Kielce / godz. 18.30
ZOBACZ WIDEO Brak gry w reprezentacji służy Piszczkowi. "Zrezygnował, ale nie odcina kuponów"