Neven Hrupec nie poprowadzi SPR-u Pogoni Szczecin w kolejnym sezonie

WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: Neven Hrupec
WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: Neven Hrupec

Chorwacki szkoleniowiec już od pewnego czasu drżał o swoją posadę w SPR Pogoni Szczecin. Ostatecznie zakończy pracę w PGNiG Superlidze Kobiet po ostatnim meczu w sezonie 2018/2019. Działacze podziękowali trenerowi za współpracę.

Zdecydowały wyniki sportowe osiągane przez drużynę z Grodu Gryfa. Za jego kadencji zespół wygrał do tej pory 11 ligowych potyczek w części zasadniczej PGNiG Superligi Kobiet oraz 3 w grupie mistrzowskiej, przegrał odpowiednio 9 i 6 spotkań. Ostatecznie o losie szkoleniowca przesądził przegrany ligowy mecz ze Startem Elbląg. Mimo wszystko działacze zdecydowali się, aby dokończył rozgrywki.

Chorwatowi udało się dotrzeć do finału w Pucharze Polski. Do jego sportowego CV można też dopisać wywalczenie awansu do wielkiego finału w Challenge Cup. Pogoń w obu tych spotkaniach schodziła z parkietu jako pokonana. Granatowo-bordowe bardziej żałować mogą rywalizacji z Metraco Zagłębiem Lubin. Po dużo słabszej pierwszej połowie właściwie pozbawiły się szans na dogonienie Miedziowych.

Hrupec został zatrudniony w Szczecinie wraz z początkiem sezonu 2018/2019. O jego powrocie do PGNiG Superligi działacze granatowo-bordowych poinformowali już wcześniej, bo pod koniec maja 2018 roku. Zespół został w tym czasie mocno przebudowany. Chorwacki szkoleniowiec miał możliwość przepracowania pełnego okresu przygotowawczego z drużyną. Nie spełnił pokładanych w nim nadziei.

ZOBACZ WIDEO Ostatnia szansa Lewandowskiego? "Powinien przenieść się do Premier League"

Hrupec nie ma szczęścia do Superligi. Jego poprzednim klubem w żeńskich rozgrywkach był MKS Selgros Lublin (obecnie MKS Perła). Pod wodzą 44-letniego Chorwata klub ten zanotował jeden z najgorszych sezonów w swojej historii. Celem była walka o 20. złoto, a skończyło na braku jakiegokolwiek medalu, a także odpadnięciu z rozgrywek o Puchar Polski.

Zobacz także: rozgrywająca Pogoni przenosi się do Lublina

Nie jest znane nazwisko nowego szkoleniowca. Działacze prowadzą intensywne rozmowy i poszukiwania. Decyzja powinna zapaść w najbliższym czasie. Zespół ze stolicy Pomorza Zachodniego swój ostatni mecz rozegra 25 maja (sobota) ze Startem Elbląg.

Komentarze (5)
avatar
Montana
22.05.2019
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Nie mogło być inaczej. To jest największe wzmocnienie Pogoni przed następnym sezonem,przynajmniej jak na razie :-) Italia to jego poziom. 
avatar
bigestfun
22.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Chorwacji turysta znów dostał kopa!Wyleczył się z pracy w Polsce. 
avatar
Grzymisław
22.05.2019
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
I super. Oby nigdy więcej takich zagranicznych "fachowców"! Jedynie tacy, co do których naprawdę będą powody, by spodziewać się postępu względem krajowych. 
avatar
rogoMKS
22.05.2019
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Sabotażyście podziękowali w kolejnym klubie... Zero zaskoczenia :) Pogoń mnie zaskoczyła, ale tym, że go do siebie wzięła po jego wyczynach w Lublinie.
PS - kempski przeproś za powielanie kłams
Czytaj całość