Najbliżej powrotu jest Władisław Kulesz, który z powodu urazu stawu skokowego musiał opuścić mecz w Puławach. Białorusin może już zagrać z MKS-em Kalisz, ale nie będzie przeciążany, jest szykowany do pierwszego spotkania fazy TOP 16 Ligi Mistrzów w Zaporożu (23 marca).
- Biorąc pod uwagę, że w poprzednich klubach taka kontuzja dość często mu się przytrafiała, aparat więzadłowy nie wygląda u niego zbyt świeżo. Chcemy przygotować go jak najlepiej do meczu z Motorem Zaporoże, dlatego na razie przed nim trening indywidualny - skomentował fizjoterapeuta PGE VIVE Kielce Tomasz Mgłosiek, cytowany przez portal kielcehandball.pl.
W coraz lepszej kondycji jest kolano Alexa Dujshebaeva. Hiszpan czeka na badanie rezonansem magnetycznym, po którym zapadnie decyzja o powrocie. Teoretycznie możliwe, że wystąpi w Zaporożu, o ile oczywiście w miarę szybko wejdzie na wysokie obroty podczas zajęć z kolegami.
- Ćwiczenia, które wykonuje Alex, nie powodują żadnego bólu, zawodnik wykonuje je na sto procent. W poniedziałek czeka go rezonans magnetyczny, który pokaże nam, jak wygląda kolano. Jeśli wszystko będzie dobrze, od przyszłego tygodnia Alex zacznie normalnie pracować z zespołem i będzie do pełnej dyspozycji trenera - wyjaśnił Mgłosiek.
Przez kilka najbliższych tygodni na parkiet nie wyjdą na pewno Krzysztof Lijewski i Michał Jurecki. Obaj złamali kość śródręcza. Jurecki przeszedł operację i zdejmie ortezę za dwa tygodnie. Jeśli rehabilitacja będzie przebiegać sprawnie, to wówczas wróci do treningów z piłką. Lijewski przez kilka tygodni będzie miał rękę w gipsie.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Kubica mógł wejść na szczyt. Wstępny kontrakt z Ferrari był już podpisany