Kilka tygodni temu szwedzkie media rozpisywały się na temat odejścia Kristjana Andressona przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio. Islandzki trener latem 2019 roku przejmie Rhein-Neckar Loewen od Nikolaja Jacobsena i nie zamierza ciągnąć dwóch srok za ogon, skoncentruje się na pracy w Bundeslidze.
Według pierwszych informacji, miał dotrwać na stanowisku do igrzysk, ale norweska telewizja "NRK" twierdzi, że decyzja już zapadła. Andresson odejdzie w lutym 2020 roku, po ME 2020, organizowanych przez Norwegów, Szwedów i Austriaków.
NRK wymienia Glenn Solberga jako głównego kandydata do przejęcia schedy po Andressonie. Szkoleniowiec przyznał, że prowadzi rozmowy, ale do porozumienia jeszcze nie doszło. Były asystent Christiana Bergego w reprezentacji Norwegii od dawna jest wymieniany w gronie kandydatów. Solberg zasłynął jako świetny środkowy, w czasie kariery zawodniczej występował m.in. w Barcelonie i Flensburgu.
37-letni Andresson pracuje ze Szwedami od jesieni 2016 roku. Przejął rozbity zespół, który kompletnie zawiódł podczas igrzysk w Rio de Janeiro i wyprowadził go na prostą. Z odmłodzonym składem zdobył srebrny medal ME 2018.
ZOBACZ WIDEO Pazdan o powrocie do kadry. "Ostatnie pół roku było tragiczne. Ciesze się, że wróciłem"