Szwedzki dziennik "Sportbladet" twierdzi, że ME 2020 albo kwietniowe kwalifikacje olimpijskie mogą być ostatnim turniejem z Kristjanem Andressonem na ławce. Islandczyk od sezonu 2019/20 zastąpi w Rhein-Neckar Loewen selekcjonera Duńczyków Nikolaja Jacobsena.
Andresson nie zamierza trzymać dwóch srok za ogon i skupi się na pracy w Niemczech. Szwedzi nie są tym faktem zachwyceni, bo szkoleniowiec ponownie wprowadził tamtejszą reprezentację do czołówki. Podczas jego trzyletniej kadencji kadra zdobyła srebro ME 2018, była szósta i piąta podczas MŚ.
Prasa wskazuje trzech ewentualnych kandydatów do posady. Faworytem dziennikarzy jest Magnus Andersson, wielokrotny reprezentant kraju, a obecnie trener FC Porto. W CV ma m.in. trzy lata pracy z Frisch Auf! Goeppingen i Puchar EHF. Pałeczkę mógłby też przejąć dotychczasowy asystent, Martin Boquist. Najmniejsze szanse przyznaje się Norwegowi Glennowi Solbergowi, pomagającemu Christianowi Berge w prowadzeniu reprezentacji.
Selekcjoner nie komentuje sprawy, ale Szwedzi informują, że negocjacje trwają i do zmiany dojdzie raczej po ME 2020.
[url=/pilka-reczna/803572/z-arki-gdynia-do-kataru-anderson-mollino-skuszony-przez-szejkow]CZYTAJ TAKŻE: Z Arki Gdynia do... Kataru
[b]ZOBACZ WIDEO Krzysztof Piątek dogoni osiągnięciami Roberta Lewandowskiego? "To inny typ zawodnika"
[/url][/b]