PGNiG Superliga: do ostatniej sekundy. Gwardia Opole wyrwała brąz!
Euforia w Opolu. Gwardia, po meczu pełnym zwrotów akcji, wygrała 26:24 z MMTS-em Kwidzyn i zdobyła brązowy medal PGNiG Superligi.
ZOBACZ: Wielki talent trafi do Flensburga
Stary dobry "Jogi"
Gwardia najbardziej potrzebowała pomocy Adama Malchera. Przez prawie cały sezon spisywał się bez zarzutu, był ojcem sensacyjnego półfinałowego zwycięstwa z VIVE. A potem... kryzys. Co najwyżej przeciętny występ w Kielcach, bezbarwny w Kwidzynie. Przed swoją widownią wskoczył na właściwe obroty. Przed przerwą zatrzymał trzy rzuty karne, wszystkie autorstwa mocno wierzącego w swoje możliwości Michała Potocznego.
Parady lokalnego bohatera rozgrzewały widownię, ale pomimo tak przeciętnej skuteczności w ataku, MMTS utrzymywał kontakt. Obrona nie pozwalała na wiele Robertowi Orzechowskiemu czy Michałowi Peretowi, za to oswobadzał się Andrzej Kryński. Koledzy zauważyli jego dyspozycję, kierowali piłki do prawego skrzydła, a wychowanek Górnika Zabrze dokładał gola za golem. Przed przerwą występ perfekcyjny - 6/6. Malcher zatrzymał go dopiero w 35. minucie.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Kluby powinny brać przykład z Piasta. "Mistrz nie wyskoczył z kapelusza" Męska graBramki Kryńskiego dodały wiatru w żagle, bo początek nie zwiastował niczego dobrego. 5:1 dla gospodarzy, potężne rzuty z daleka Przemysław Zadura i Antoni Łangowski, szalejący Malcher, szarżujący Maciej Zarzycki. Dalej trochę lepiej, a przynajmniej na tyle, by MMTS mógł realnie myśleć o medalu. Pierwszym od 2013 roku.
Tak jak w Kwidzynie, standardem były kuksańce, szarpaniny i zwarcia, czasem adrenalina udzielała się za bardzo. Przemysław Rosiak nie miał tyle szczęścia co Ryszard Landzwojczak, który po niebezpiecznym wejściu "tylko" usiadł na ławce. Filar obrony MMTS-u od 20. minuty oglądał mecz z trybun - zdaniem pary Bąk-Ciesielski zasłużył na czerwoną kartkę po ataku na twarz. Werdykt jak najbardziej do obrony.
Do ostatniej sekundy
Obronę bez Rosiaka udało się jakoś załatać, piłki częściej lądowały w siatki, na lewym skrzydle uruchomiono Adriana Nogowskiego i spotkanie zaczęło się wymykać Gwardii - MMTS doprowadził do remisu. Kto mógłby wystąpić w roli ratownika, jeśli nie Malcher? Wykonywał zadanie przez kilka miesięcy, kluczowymi paradami popisywał się też w ostatnim meczu sezonu. Od jego interwencji zaczęła się lepsza passa i seria kontr Patryka Mauera. W kwadrans od 16:16 do 23:18.
Rzucając sześć bramek przez 20 minut, mając skuteczność z karnych 2/8, można co najwyżej marzyć o sukcesie. Kwidzynianom nagle odcięło prąd, przypominali niemrawą drużynę, stłamszoną w półfinałach z Wisłą. Damian Przytuła znowu nieśmiało wchodził w obronę, pudłował nawet niezawodny zazwyczaj Peret.
Gwardia poczuła się chyba zbyt pewnie, bo w ciągu siedmiu minut nie trafiła ani razu. MMTS znów miał medal na wyciągnięcie ręki, a jakże, dzięki Nogowskiemu i Kryńskiemu. Na 40 sekund przed końcem zrobiło się 26:24. Od karnych dzieliła zaledwie jedna bramka.
Sześć sekund do końca, przechwyt, podanie byle do przodu, w kierunku skrzydłowego. Nie dotarło do celu. Brązowy medal w Opolu po raz pierwszy od 1964 roku!
Mecz o brązowy medal, II spotkanie:
KPR Gwardia Opole - MMTS Kwidzyn 26:24 (16:13)
Gwardia: Malcher (14/36 - 39 proc.) - Mauer 5/3, Zarzycki 5, Jankowski 3, Klimków 3, Zadura 3, Łangowski 2, Lemaniak 1, Morawski 1, Siwak 1, Tarcijonas 1, Zieniewicz 1, Milewski, Mokrzki
Karne: 3/4
Kary: 14 min. (Jankowski, Klimków, Łangowski - po 4 min., Zadura - 2 min.)
MMTS: Dudek (5/20 - 25 proc.), Szczecina (1/11 - 9 proc.) - Nogowski 8, Kryński 7/1, Potoczny 6/1, Adamski 2, Krieger 1, Janiszewski, Landzwojczak, Netz, Orzechowski, Ossowski, Peret, Przytuła, Rosiak, Szczepański
Karne: 2/8
Kary: 6 min. (Przytuła, Landzwojczak, Adamski)
Czerwona kartka: Rosiak (20. min, za faul)
Sędziowie: Krzysztof Bąk, Kamil Ciesielski
W pierwszym meczu: 26:25 dla MMTS-u
-
Grzymisław Zgłoś komentarz
rozgrywek zasłużony, tak myślę, medal. Szczególnie pod nieobecność zabrzan w półfinale. -
Czarcik Zgłoś komentarz
Gratulacje dla Gwardii. Tak jak się obawiałem - Adam Malcher i wszystko jasne :). -
SteguArenaOpole Zgłoś komentarz
fotel prezesa ?? "...Chłopaki dokonali wielkiej rzeczy – mówił prezes Marcin Sabat. – Spełnili marzenia swoje i wszystkich kibiców. Również moje, bo po dwóch latach żegnam się z Gwardią. Zostawiam ją jednak w dobrych rękach i liczę na jej dalsze sukcesy..." -
kck Zgłoś komentarz
Pokazali już nieraz klasę w meczach Iskry i Petry, szczególnie pamiętny był mecz w Orlen Arenie sprzed 2 lat(finał). -
marze Zgłoś komentarz
z ust w/w płyną same wulgaryzmy najmocniejszego kalibru lub nakładać kary finansowe na drużyn. Czy tak ma wyglądać promocja piłki ręcznej czy chamstwa słownego. -
-GO- Zgłoś komentarz
z chłopaków no i z siebie - super doping, ale nas było więcej ;))) -
-K- Zgłoś komentarz
Tak buduje sie sukces, od "dlugu" po brazowy medal w Polsce !!!! Gratulacje chlopaki i brawo dla rywali, mecz godny mistrzowskiego!!! Opole nie spi :D -
kibiCK Zgłoś komentarz
Opole ma historyczny medal Mistrzostw Polski. Gratulacje. -
1kibic1 Zgłoś komentarz
zespów a ile sędziowie... -
GRZECHO77 Zgłoś komentarz
Gratulacje równiutko przez cały sezon !!! BRAWO GANG KUPTELA !!! -
Liton Zgłoś komentarz
jej dostać, ale dostał zajmując miejsce poprzedniego. Przekręt stulecie w piłce ręcznej kwitują zasłużonym (bez aluzji) brązem. Może teraz po tym sukcesie poczują się do uregulowania kosmicznych zaległości byłego klubu? Swoją drogą ciekawe czy Pan Baum zawiesi parę Bąk-Ciesielski do końca sezonu za nie zauważenie ewidentnego błędu podwójnego kozłowania u Łangowskiego w końcówce? -
Wiślak zks Zgłoś komentarz
trwa. Wywiady, rozmowy, analizy. Oby piłka ręczna jak najdłużej pokazywana była w tej telewizji. To tak odnośnie transmisji z finału PP w Poznaniu. -
Cbc Zgłoś komentarz
Brawo Gwardia! Historyczne chwile! Wielki sezon, zasłużony medal!