- Spodziewaliśmy się wysokiego zwycięstwa. Co prawda w drugim meczu przeciwniczki grały rozsądniej, bo starały się długo być przy piłce i nie biegały tyle do kontr, żeby nie narażać się na wyższą porażkę. Po pierwszym meczu już w zasadzie było wiadomo, że rewanż jest już tylko formalnością, ale cieszę się, że mój zespół podszedł do tego meczu profesjonalnie i od początku był skupiony i skoncentrowany - przyznała szkoleniowiec Bożena Karkut.
Metraco Zagłębie Lubin siłę macedońskiej piłki ręcznej zweryfikowało już w pierwszym meczu. Wicemistrzynie Polski pokonały WHC Metalurg różnicą aż trzydziestu bramek, w związku z czym rewanż był już tylko formalnością.
- Rywalki nie postawiły nam ciężkich warunków, ale trzeba przyznać, że dobrze się przygotowałyśmy do tych meczów i wiedziałyśmy, co przeciwnik gra. Podeszłyśmy w pełni skoncentrowane do rywalizacji i zrealizowałyśmy założenia taktyczne - powiedziała jedna z najlepszych strzelczyń, Wiktoria Belmas.
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Sport to ciągła presja i pogoń za wynikiem
- Przebieg drugiego meczu i wynik były podobne, ale takie miałyśmy założenie. Do rewanżu podeszłyśmy z takim samym nastawieniem - dodała nowa obrotowa Miedziowych, Patrycja Noga.
W drugiej rundzie Pucharu EHF lubinianki zmierzą się już z drużyną z wyższej półki. - Czeka nas starcie ze Storhamar Handball Elite. Liga norweska na pewno jest stopień wyżej, ale nie chciałabym demonizować. Przeciwniczki na pewno są solidniejsze, ale każdy przeciwnik jest do pokonania - stwierdziła trenerka ekipy ze stolicy polskiej miedzi.
Krótki odpoczynek po europejskich pucharach, a później powrót do ligowej rzeczywistości. Metraco Zagłębie Lubin zmagania w PGNiG Superlidze Kobiet rozpocznie od derbów Dolnego Śląska w Kobierzycach. Pojedynek zaplanowano na 14 września 2019 roku.
---> Puchar EHF: awans formalnością. Metraco Zagłębie Lubin rozgromiło WHC Metalurg
---> Świetny występ reprezentantek Polski w niemieckiej Bundeslidze