Przez ostatnie sezony spotkania Ligi Mistrzyń pojawiały się w Canal+. Stacja ogłosiła niedawno, że przedłużyła prawa do transmisji, ale wyłącznie męskich rozgrywek (przez sezon 2019/20), co oznacza, że Orlen Wisła Płock i PGE VIVE Kielce nie stracą kilkunastu tysięcy złotych na wyprodukowanie sygnału (CZYTAJ).
ZOBACZ: Przedłuża się powrót Igropulo
Co zatem z domowymi meczami Perły Lublin z CSM Bukareszt, Rostowem-Don i Team Esbjerg? Transmisje znacznie uszczupliłyby budżet, a trzeba pamiętać, że mistrzynie Polski nie dysponują takimi środkami jak VIVE i Wisła. Kilkanaście dni temu wysłaliśmy do klubu maila z zapytaniem o możliwe rozwiązania. Nie doczekaliśmy się odpowiedzi.
Ligowe spotkania Perły transmituje portal zobacz.tv. Liga Mistrzyń byłaby zdecydowanie bardziej skomplikowanym (i kosztownym) przedsięwzięciem. - Trwają rozmowy z EHF, jesteśmy dobrej myśli, kilka razy realizowaliśmy transmisje dla EHF. Atmosfera jest życzliwa - zostaliśmy zapewnieni przez portal.
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]
Czasu na negocjacje zostało jeszcze całkiem sporo - inauguracja rozgrywek 5 października, pierwszy domowy mecz z Team Esbjerg 12 października.