- Nie wiem, czy mecze będą tak samo zacięte jak nasze pojedynki, ale wiele może się zdarzyć. Vive ma aż cztery dni mniej odpoczynku od rywala, ale z drugiej strony trener Malinowski dysponuje tak silną ławką rezerwowych, że nie będzie to miało znaczenia. Dlatego nie widzę wcale Vive na straconej pozycji - powiedział dla Gazety Wyborczej trener Focus Park-Kiper, Krzysztof Kisiel.
Krzysztof Kisiel: Vive nie stoi na straconej pozycji
Do rozstrzygnięcia ćwierćfinałowej konfrontacji pomiędzy Focus Park-Kiper a Vive Kielce potrzebne były trzy spotkania. Kielczanie o awans do finału rywalizować będą teraz z Interferie Zagłębiem Lubin.