W minionym sezonie Radosław Fabiszewski bronił barw Reflex Miedzi Legnica. Zespół ten rozgrywki ekstraklasy zakończył na 10. miejscu i musiał zmierzyć się w barażu o utrzymanie z AS-BAU Śląskiem Wrocław. Zwycięsko z tego pojedynku wyszli wrocławianie, przez co w nowym sezonie w I lidze wystąpią legniczanie. Po zakończeniu rozgrywek przyszłość Miedzi stała pod dużym znakiem zapytania. Klub borykający się z problemami finansowymi zmuszony był przejść reorganizację. Czołowi zawodnicy tacy jak Maciej Ścigaj czy Przemysław Rosiak zmienili pracodawcę. W ich ślady poszedł Radosław Fabiszewski, który ponownie występował będzie w zespole Zagłębia Lubin. - To nasz wychowanek, bardzo się przyda, bo potrafi zagrać na każdej pozycji w drugiej linii - komplementuje szczypiornistę prezes Zagłębia Lubin, Witold Kulesza.
Wcześniej na powrót do drużyny z Dolnego Śląska zdecydował się Michał Stankiewicz, który opuścił Vive Kielce. Nowymi zawodnikami w składzie Zagłębia są również Konstantin Jakowlew (KS Azoty Puławy) i Łukasz Jarowicz (AZS Zielona Góra). Dodając do tego Pawła Orzłowskiego, który w trakcie trwania rozgrywek zasilił szeregi lubinian możemy w nowym sezonie spodziewać się ponownie dobrej postawy Zagłębia.
Zespół z Lubina będzie mógł skupić się wyłącznie na rodzimych rozgrywkach, bowiem klub nie zdecydował się zgłosić drużyny do rozgrywek Pucharu Zdobywców Pucharów. - Żeby startować w pucharach, trzeba mieć pieniądze i mocny zespół. My sobie na ten luksus nie możemy pozwolić - poinformował na łamach Przeglądu Sportowego trener Jerzy Szafraniec.