[tag=1241]
Agnieszka Jochymek[/tag] to jedna z najbardziej rozpoznawalnych zawodniczek lubińskiego klubu. Doświadczona szczypiornistka w ekipie ze stolicy Dolnego Śląska występowała aż 14 lat, zdobywając z nią historyczne złoto.
Większość sportowej kariery spędziła w Metraco Zagłębiu, do którego przyszła z Sośnicy Gliwice. Wcześniej występowała i uczyła się w tamtejszej Szkole Mistrzostwa Sportowego, a swoje pierwsze kroki w piłce ręcznej stawiała w Krapkowicach.
- W życiu każdego sportowca przychodzi taki czas, że musi on podjąć decyzję o zakończeniu kariery sportowej. Dziś ja stanęłam przed tym dylematem pomimo tego, że wciąż jest we mnie chęć bycia najlepszą i chęć zdobywania bramek. Teraz muszę spełniać się w inny sposób. Są decyzje, które zmieniają nasze życie i to jest właśnie taka decyzja - zakomunikowała Agnieszka Jochymek.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Małachowski opowiedział o treningach w kwarantannie. "Nie ma odpuszczania. Chcę się przygotować do IO"
- Spełniłam swoje marzenia i przeżyłam najpiękniejsze emocje, walczyłam i wygrywałam, cierpiałam, upadałam i wstawałam. Dziękuję za tę podroż, w którą zabrała mnie piłka ręczna i której poświeciłam cale moje serce i zdrowie. W momencie pożegnania jestem wzruszona, pamiętam te miejsca, emocje i twarze, które miały wpływ na moją karierę - dodała zawodniczka.
Legenda klubu ze stolicy polskiej miedzi w przeszłości grała w kadrze narodowej oraz spełniała się także w plażowej odmianie piłki ręcznej. Z orzełkiem na piersi zadebiutowała 23 października 2003 w towarzyskim starciu z czeską reprezentacją, a trzy lata później zaliczyła już poważny turniej - ME 2006 w Szwecji, gdzie Polki zajęły ósmą lokatę.
- Chciałabym podziękować wszystkim, wpierającym mnie w realizacji moich marzeń. MOS Krapkowice, gdzie stawiałam pierwsze kroki, SMS Gliwice i Sośnicy Gliwice, gdzie nabierałam doświadczenia i klubowi, w którym osiągnęłam swoje największe sukcesy i który na zawsze pozostanie w moim sercu, czyli MKS Zagłębie Lubin. Tym samym chciałabym wyrazić podziękowanie trenerom, prezesowi i wszystkim pracownikom mojego klubu. Koleżankom z drużyny życzyć dalszych sukcesów, a moim kibicom podziękować za doping, wsparcie i przeżywanie wspólnych emocji. Dziękuję mojej rodzinie za zrozumienie mojej pasji i za to, że była zawsze przy mnie, w tych najpiękniejszych i najgorszych chwilach - podziękowała Agnieszka Jochymek.
---> PGNiG Superliga. Azoty pytały o Miljana Ivanovicia. Stal Mielec nie odda lidera za bezcen
---> Koronawirus. Gwiazdy oddają wypłaty potrzebującym