PGNiG Superliga. Gwardia Opole odchudzi kadrę. Dwóch kolejnych graczy odejdzie

WP SportoweFakty / Michał Domnik / Na zdjęciu: Karol Siwak
WP SportoweFakty / Michał Domnik / Na zdjęciu: Karol Siwak

W Gwardii Opole, tak jak w wielu klubach, polityka zaciskania pasa. Brązowi medaliści poprzedniego sezonu PGNiG Superligi uszczuplą kadrę o kolejnych dwóch zawodników. Poważną ofertę z Orlenu Wisły Płock ma Patryk Mauer.

W sezonie 2019/20 KPR Gwardia Opole mogła pochwalić się jednym z najszerszych składów w PGNiG Superlidze. Pandemia koronawirusa sprawiła, że w najbliższych miesiącach klub będzie musiał szukać oszczędności, stąd propozycja obniżki wynagrodzeń i pożegnania z niektórymi graczami.

Po pięciu latach Gwardię opuści do niedawna podstawowy gracz Karol Siwak. Wychowanek Siódemki Miedzi Legnica przeniósł się do Opola jako 18-latek, po roku zaczął regularnie występować w siódemce. Szczególnie udany był sezon 2016/17, kiedy lewoskrzydłowy rzucił 115 bramek. Były reprezentant młodzieżówki zostanie zapamiętany na długo przez kibiców Gwardii, bo to właśnie Siwak zapewnił sensacyjne zwycięstwo z PGE VIVE Kielce w ubiegłorocznym pierwszym półfinale Superligi. Opolanie przerwali wówczas serię 103 zwycięstw mistrzów Polski.

23-latek zamknął swój dorobek w Gwardii z dorobkiem 279 bramek. Ostatni sezon był zdecydowanie najsłabszy w jego wykonaniu, dlatego w Opolu postawiono na inne nazwiska. Do tej pory w kadrze znajdowało się aż czterech lewoskrzydłowych - oprócz Siwaka Michał Milewski, kontuzjowany od jesieni Michał Scisłowicz i pozyskany wiosną Maciej Fabianowicz.

ZOBACZ WIDEO: Mateusz Bieniek w centrum pandemii koronawirusa. Reprezentant Polski opowiada o życiu we Włoszech

W Gwardii nie zagra też Karol Małecki. Obrotowy wyróżniał się w I lidze w barwach AZS-u AWF Biała Podlaska, ale nie sprawdził się w Opolu, był trzecim wyborem na swojej pozycji i rzadko grał w ataku. W jego miejsce może trafić jeden z kołowych z niższych lig.

Wcześniej, bez względu na pandemię koronawirusa, zapadła decyzja o odejściu Jędrzeja Zieniewicza. Rozgrywającemu zależy na większej liczbie minut na boisku, łączy się go przede wszystkim z MMTS-em Kwidzyn (CZYTAJ WIĘCEJ).

Wciąż toczą się rozmowy w sprawie przenosin Patryka Mauera do Wisły Płock. Sprawa nie jest jednak tak prosta, bo czołowy strzelec Superligi ma ważny kontrakt do 2022 roku i wciąż nie wybrał swojej dalszej ścieżki kariery.

ZOBACZ: Zmiana trenera w Tarnowie

Komentarze (6)
avatar
Kraszi
17.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze niedawno Witaszek miał Dawydzika nie wypuścić bez względu na kwotę, a teraz okazuje się że nie dogadali się co do ceny z francuską drużyną. Czyli za kasę można go wyciągnąć:) 
avatar
SteguArenaOpole
16.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z Mauerem też w Plocku mogą sobie dać spokój . 
Poti
16.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dajcie sobie spokój w tym Płocku z Dawydzikiem on do was nie przyjdzie. Koniec tematu 
avatar
Kraszi
16.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Coś czuję, że Wisła coraz bliżej pozyskania i Mauera, i Dawydzika 
handWeeDball
16.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jak ta pandemia przedłuży sie albo bedzie jesienią powtórka, to z piłki ręcznej zostana strzępy. Moze być ze zmierzamy znowu do sportu pół zawodowego