Koronawirus. Bundesliga o krok od przedwczesnego zakończenia

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Domagoj Duvjak
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Domagoj Duvjak

21 kwietnia zapadnie decyzja o kontynuacji lub ostatecznym przerwaniu rozgrywek Bundesligi. Według nieoficjalnych wieści, większość zespołów zagłosuje za zakończeniem sezonu.

W tym artykule dowiesz się o:

21 kwietnia odbędzie się wideokonferencja, po której zapadnie ostateczna decyzja. Szanse na kontynuacje rywalizacji są ponoć znikome. Pod uwagę zostaną wzięte głosy z 36 zespołów pierwszej i drugiej ligi. Jak donosi "Bild", jeśli 27 z nich będzie za zakończeniem sezonu, to sezon nie będzie kontynuowany.

Szefowie klubów Bundesligi zdają sobie sprawę, że nie ma raczej innego wyjścia niż koniec zmagań. Nawet sam dyrektor zarządzający Bundesligi Frank Bohmann przyznał, że trudno wyobrazić sobie kontynuację rozgrywek w dotychczas ustalonych ramach czasowych. Rywalizacja miała zostać wznowiona 16 maja i trwać do końca czerwca.

Jak Niemcy chcą ustalić klasyfikację? Pojawia się dużo koncepcji, m.in. dyrektor sportowy Fuechse Bob Hanning zaproponował tygodniowy turniej pod koniec czerwca. Akurat ten pomysł nie ma wielkich szans na powodzenie. Bardziej prawdopodobne, że na podstawie dotychczasowych wyników, ze względu na różną liczbę rozegranych spotkań, tabela zostanie ustalona z uwzględnieniem specjalnie wyliczonego ilorazu. Wiązałoby się to tylko z jedną zmianą - szóste aktualnie Rhein-Neckar Loewen zamieniłoby się miejscami z piątym Fuechse.

Coraz bardziej prawdopodobne, że po pięciu latach tytuł w Bundeslidze odzyska THW Kiel. Spadków nie będzie, Bundesliga zostanie powiększona do 20 zespołów o HSC Coburg i TUSEM Essen Denisa Szczęsnego.

ZOBACZ: ZPRP szuka sposobów na kryzys
ZOBACZ: VIVE dostanie po kieszeni?

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Biegacze z Afryki zdominują igrzyska? "Nadal mogą normalnie trenować na wysokościach"

Źródło artykułu: