Koronawirus. Związek Piłki Ręcznej próbuje znaleźć wyjście z kryzysu

WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: MKS Nielba Wągrowiec
WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: MKS Nielba Wągrowiec

Utrzymanie dotychczasowego funkcjonowania, zabieganie o dodatkowe środki od światowej i europejskiej federacji oraz możliwa modyfikacja rozgrywek I ligi. ZPRP planuje działania w dobie pandemii koronawirusa.

Od połowy marca polska piłka ręczna stanęła. Spotkania zostały zawieszone, na klubowe konta nie wpływają zyski ze sprzedaży biletów. Wiele klubów już teraz zdaje sobie sprawę, że czekają je duże cięcia budżetowe, głównie ze względu na ograniczone finansowanie z miejskiego ratusza i trudną sytuację na rynku sponsorskim.

Niepewny grunt mają pod nogami nie tylko zespoły Superligi, ale przede wszystkim dysponujące znacznie mniejszym wsparciem kluby niższych lig. Już teraz, pytając o przyszłość, od wielu przedstawicieli zespołów usłyszeliśmy nieoficjalnie, że będzie trudno zgromadzić im niezbędne środki do funkcjonowania. ZPRP pierwotnie planował umożliwić awans zwycięzcom rozgrywek II ligi, co potencjalnie oznaczałoby zwiększenie liczby uczestników do 40 drużyn.

Zapytaliśmy też o orientacyjny termin spotkań barażowych o awans do Superligi i przełożonych eliminacji MŚ 2021 mężczyzn i ME 2020 kobiet.

ZOBACZ WIDEO: Zakażony koronawirusem sportowiec ostrzega chorych. "To rozwala psychikę"

Prezentujemy w całości naszą korespondencję z ZPRP i odpowiedzi Moniki Listkiewicz, dyrektor ds. relacji zewnętrznych.

Marcin Górczyński, WP SportoweFakty: Czy ZPRP, wzorem PZPN, planuje wprowadzić program wsparcia klubów piłki ręcznej (Polski Związek Piłki Nożnej, by zapewnić klubom ciągłość finansową, zdecydował się na wprowadzenie pakietu pomocowego, opiewającego na 116 mln złotych - przyp. red.)?
ZPRP:

Żaden Związek Sportowy w Polsce nie dysponuje takim budżetem i możliwościami finansowymi jak Polski Związek Piłki Nożnej. Piłka nożna to najbardziej popularna dyscyplina sportowa nie tylko w Polsce, ale też na świecie i od zawsze posiada największe możliwości przychodowe. Porównywanie jakiejkolwiek innej dyscypliny do piłki nożnej, czy Związku Sportowego do PZPN jest nieuprawnione.

Zgodnie ze statutem bezpośrednio odpowiadamy za wszystkie Reprezentacje Narodowe, Ośrodki Szkolenia Piłki Ręcznej (OSPR), Szkoły Mistrzostwa Sportowego (SMS) oraz programy promocyjne i rozwojowe wśród dzieci i młodzieży. Nasz budżet jest zatem w całości podporządkowany tym zadaniom. Naszym priorytetem jest podtrzymanie, rozwój i budowanie odpowiedniego poziomu sportowego wszystkich reprezentacji Polski oraz kształcenia w SMS i OSPR.

Kluby Sportowe związane z naszą dyscypliną działają w oparciu o środki finansowe pozyskane z samorządów i lokalnych sponsorów. ZPRP pozyskuje środki z Ministerstwa Sportu oraz Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa - wieloletniego sponsora strategicznego polskiej piłki ręcznej. Świadczenia za przekazanie praw do transmisji imprez, których jesteśmy organizatorami również nie są na poziomie piłki nożnej i nie generują znaczących wpływów.

Obecnie - jak cały kraj i sport - jesteśmy w trudnej sytuacji. W trosce o bezpieczeństwo i zdrowie poddajemy się koniecznym ograniczeniom wprowadzanym przez Rząd RP. Czasowo zawiesiliśmy mecze i wszelkie projekty wymagające obecności dużej liczby osób. Straciliśmy możliwość pozyskiwania środków z biletów i od samorządów, co negatywnie wpływa na naszą bieżącą kondycję finansową.

Jesteśmy w stałym kontakcie z Ministerstwem Sportu i Zarządem PGNiG Superligi w celu wypracowania korzystnych rozwiązań finansowych i optymalizacyjnych dla polskiej piłki ręcznej - zarówno na poziomie klubowym, jak i reprezentacyjnym. Jesteśmy także w kontakcie z IHF i EHF - zabiegamy i będziemy zabiegać o większe środki finansowe dla organizowanych przez nas wydarzeń. Jesteśmy świadomi, że sytuacja finansowa sportu nie będzie na takim poziomie jak to miało miejsce przed epidemią.

Czy Związek rozważa modyfikację dotychczasowego kształtu rozgrywek I Ligi? Wydaje się, że w obecnej sytuacji wielu pierwszoligowcom będzie trudno przetrwać na aktualnym poziomie.

Pracujemy nad modyfikacją kształtu rozgrywek I Ligi Kobiet i Mężczyzn. Pod koniec maja wyślemy do uprawnionych klubów pismo o "rejestracji" na sezon 2020/21, a następnie - po zgłoszeniach - doprecyzujemy ostateczny kształt tych rozgrywek na nowy sezon.

Czy ZPRP ma przygotowany alternatywny scenariusz dla barażowego dwumeczu w I lidze? Według najnowszych planów rozgrywki sportowe mają być wznowione w III etapie, ale dotyczy to dyscyplin na otwartej przestrzeni.

Niestety aktualnie nie jest możliwe określenie terminu tych baraży. Jesteśmy w kontakcie z Zarządem PGNiG Superligi w tej sprawie.

Jak wygląda kwestia spotkań eliminacji MŚ 2021 i ME 2020 kobiet? W zagranicznych mediach przewijają się informacje nawet o możliwym odwołaniu kwalifikacji.

W kwestii meczów kwalifikacyjnych do ME Kobiet 2020 i MŚ Seniorów 2021 nie opieramy się na informacjach krążących w przestrzeni internetowej, ale na oficjalnych decyzjach IHF/EHF. W ostatnim czasie te organizacje nie wydały nowych, wiążących informacji - pozostajemy więc przy aktualnie obowiązujących. Czekamy na decyzje i rozwój sytuacji.

ZOBACZ: Zmiany w Koszalinie
ZOBACZ: Igropulo zakończy karierę?

Komentarze (1)
avatar
SteguArenaOpole
20.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zrobić ligę 36 zespołów ( teraz miało byc 40!!!!) było łatwo . Ale jak teraz zmniejszyć ligę do 14(?) zespołów ( jedna pierwsza liga , a nie trzy ligi międzywojewódzkie po 12 drużyn)