Do niedawna wydawało się, że Mateusz Zembrzycki zdecyduje się przedłużyć umowę w Opolu, gdzie powoli zaczął wygrywać rywalizację z Adamem Malcherem. Do licytacji włączyły się jednak KS Azoty Puławy, które zdecydowanie przebiły ofertę i skusiły byłego bramkarza reprezentacji młodzieżowej.
To pierwsze i być może jedynie nieplanowane odejście z Gwardii Opole. Byli brązowi medaliści Superligi stracili połowę miejskiego dofinansowania i muszą szukać oszczędności. W znacznie lepszej kondycji są KS Azoty Puławy, które budują najsilniejszy zespół w historii. Kilkanaście dni temu prezes Jerzy Witaszek ogłosił pozyskanie Michała Jureckiego z Flensburga.
Zembrzycki spędził w Gwardii trzy lata. Przez dwa sezony był zmiennikiem Adama Malchera, w trzecim roku przebił się do siódemki i należał do najlepszych bramkarzy rundy jesiennej.
W składzie Azotów najprawdopodobniej pozostanie Wadim Bogdanow i niedawny junior Wojciech Borucki. W ostatnim sezonie miejsce między słupkami zajmował też 39-letni Walentyn Koszowy, który może zostać w sztabie szkoleniowym. Gwardia natomiast będzie raczej rozglądać się za nowym bramkarzem, bo obok Malchera w składzie pozostał jedynie zupełnie niedoświadczony Dawid Balcerek.
ZOBACZ WIDEO: 2. Budnesliga. Piłkarze Dynama Drezno z potwierdzonym koronawirusem. Klub chwilowo poza rozgrywkami!