PGNiG Superliga Kobiet. KPR Ruch Chorzów widzi szansę na punkty. "Start Elbląg jest w naszym zasięgu"
Chorzowianki wierzą, że w sobotę w końcu uda się odczarować halę, w której ostatnie zwycięstwo odniosły 26 października 2019 roku. Przeciwnikiem KPR Ruchu Chorzów będzie EKS Start Elbląg.
- O takim meczu trzeba zapomnieć, wyciągnąć wnioski i poprawić się w następnym. W Kobierzycach zagrało bardzo mało rzeczy w naszej drużynie. Pojawiło się chyba przemotywowanie, dziewczyny tak bardzo chciały, że to czasem działa na przekór - mówi Marcin Księżyk, cytowany przez stronę klubową.
KPR Ruch Chorzów nieudany pojedynek pozostawia za sobą i skupia się na kolejnym starciu z EKS Startem Elbląg. Chorzowianki liczą na pierwsze punkty w sezonie oraz odczarowanie obiektu przy ulicy Dąbrowskiego, gdzie ostatni raz wygrały dość dawno, bo 26 października 2019 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 3,5-latka największą fanką Rafała MajkiElblążanki pokonały na inaugurację Młyny Stoisław Koszalin. - Jesteśmy podbudowani zwycięstwem i oczywiście jedziemy walczyć o wygraną. Niemniej zdajemy sobie sprawę, że inauguracja przeciwnikowi nie wyszła, dlatego KPR Ruch Chorzów na pewno na swoim terenie będzie chciał zagrać mocno. Hala w Chorzowie jest specyficzna, tam zawsze gra nam się ciężko, ale jak chce się zająć wysokie miejsce, to trzeba szukać punktów również w meczach wyjazdowych - przyznaje w rozmowie z biurem prasowym EKS Startu Elbląg, Andrzej Niewrzawa.
- Będziemy przygotowani. EKS na pewno jest w naszym zasięgu, ale musimy zagrać na swoim dobrym poziomie, czyli tak jak prezentowaliśmy się w meczach kontrolnych, w których graliśmy przeciwko mocnym przeciwnikom. Pokazaliśmy, że potrafimy. Teraz tylko trzeba opanować emocje i do boju - dodaje trener Księżyk.
Mecz KPR Ruch Chorzów - EKS Start Elbląg odbędzie się w sobotę o godzinie 17.00.
---> Strzał w dziesiątkę. Zobacz dream team pierwszej kolejki zmagań w PGNiG Superlidze Kobiet
---> PGNiG Superliga Kobiet. Nowe trofeum za mistrzostwo Polski