Saga z poszukiwaniem nowego środkowego trwała kilka tygodni. Wśród kandydatów był ponoć Dean Bombac z Picku Szeged, duńskie media twierdziły, że jedną nogą w Paryżu jest Sebastian Skube z Bjerringbro. Słoweniec nie zdecydował się jednak na kilkumiesięczną przygodę z mistrzami Francji.
Paris Saint-Germain HB wróciło do jednej z pierwszych opcji i porozumiało się z Fenix Toulouse. Do Paryża przeniesie się błyskotliwy Holender Luc Steins, który związał się z czołową drużyną Europy do czerwca 2021 roku. W odwrotnym kierunku powędruje 20-letni utalentowany Sadou Ntanzi.
Steins będzie... najniższym graczem w Lidze Mistrzów, pomimo 173 cm Holender wyróżniał się w lidze francuskiej i pokazał się z dobrej strony podczas ostatnich ME 2020. Obok siebie będzie miał wyższego o dwie głowy Dainisa Kristopansa. Prawy rozgrywający mierzy aż 215 cm.
PSG musiało zakontraktować nowego środkowego, bo Nikola Karabatić - podstawy rozgrywający - zerwał niedawno więzadło krzyżowe w kolanie i nie zagra co najmniej do końca sezonu 2020/21. Na środku może też wystąpić 22-letni Elohim Prandi.
ZOBACZ:
Kolejny mecz Wisły odwołany
Ważna wygrana Nielby
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna sytuacja w polskiej lidze. Koszmarny babol sędziego!