PGNiG Superliga. Wielki mecz Marcina Schodowskiego w Tarnowie

Newspix / Paweł Andrachiewicz/PressFocus / Na zdjęciu: Marcin Schodowski
Newspix / Paweł Andrachiewicz/PressFocus / Na zdjęciu: Marcin Schodowski

Rewelacyjny występ Marcina Schodowskiego w Tarnowie. Bramkarz Zagłębia Lubin był ojcem zwycięstwa 26:24 nad Grupą Azoty.

Byłoby grubą przesadą, gdyby napisać, że wszystko co dobre dla Miedziowych zaczynało się od golkipera. Cały zespół pracował na sukces, aczkolwiek to Marcin Schodowski włączał się do gry w najważniejszych momentach.

Bramkarz Zagłębia Lubin trzymał poziom przez 60 minut, potrafił znaleźć sposób na Rennosuke Tokudę, odbił w sumie 18 piłek. Jakby tego mało, to od jego wyrzutów do skrzydłowych rozpoczynały się bramkowe akcje. W tym ta jedna z najważniejszych, gdy po podaniu od Schodowskiego Marek Marciniak przypieczętował zwycięstwo.

Sukces nie przyszedł jednak łatwo, bo Grupa Azoty Tarnów miała swoich "kamikadze". Tokuda, jeśli nie został powstrzymany przez Schodowskiego, to robił sporo zamieszania, obsługiwał m.in. swojego rodaka Shuichiego Yoshidę. Obrotowy nie tylko trafiał do siatki, świetnie stawiał też zasłony. Nawet pomimo porażki, postawa Japończyków może napawać optymizmem na dalszą część sezonu.

W Zagłębiu brylował nie tylko Schodowski. W buty lidera wszedł Mikołaj Kupiec, który znakomicie odnalazł się w roli zastępcy kontuzjowanego Macieja Tokaja. Razem z Romanem Czyczykałą rozmontowywali obronę Grupy Azoty, a o bramki nie było łatwo, bo nawet po przejściu defensywy między słupkami czekał dobrze dysponowany Patryk Małecki.

Tarnowianie mieli jeszcze szansę na sukces w końcówce, gdy na ławce musieli usiąść ukarani Stanisław Gębala, a potem Roman Czyczykało. Piłka padła jednak łupem Schodowskiego, emocje zabił gol Marciniaka po kontrze.

Grupa Azoty Tarnów - MKS Zagłębie Lubin 24:26 (13:12)

Grupa Azoty: Małecki (9/26 - 35 proc.), Liljestrand (3/11 - 27 proc.) - Tokuda 7/4, Yoshida 7, Wojdan 3, Mrozowicz 3, Sanek 1, Kniaziew 1/1, Wajda 1, Kużdeba, Kowalik, Lazarowicz, Majewski, Pedryc, Dadej
Karne: 5/7
Kary: 10 min. (Mrozowicz - 4 min., Kniaziew, Pedryc, Wajda, Kowalik - po 2 min.)

Zagłębie: Schodowski (18/41 - 44 proc.), Wiącek (0/1) - Marciniak 5, Kupiec 5, Czyczykało 5, Drobiecki 3/3, Stankiewicz 2, Gębala 2, Adamski 1, Bogacz 1, Pawlaczyk 1, Pietruszko, Duszyński, Bysiak, Hajnos
Karne: 3/5
Kary: 12 min. (Pawlaczyk, Gębala - po 4 min., Marciniak, Czyczykało - po 2 min.)
 
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ryiad Mahrez zrobił z obrońców pośmiewisko

Komentarze (1)
avatar
tranx
23.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawie to wygląda, a dodać trzeba, że Sosnowiec ma o jeden mecz mniej rozegrany.