Piłka ręczna. MŚ 2021. Polska - Węgry. Wóz albo przewóz. Ten mecz trzeba wygrać

Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Arkadiusz Moryto
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Arkadiusz Moryto

Czuć już ten dreszczyk emocji. To będzie najważniejszy mecz kadry szczypiornistów od igrzysk w Rio de Janeiro. Od wyniku spotkania Polaków z Węgrami zależą dalsze losy reprezentacji Patryka Rombla w MŚ 2021.

Odkąd Hiszpanie pokonali Niemców, to scenariusze dla Polski są tak naprawdę trzy. Zwycięstwo z Węgrami przedłuży nadzieję na awans do ćwierćfinału, który będzie trzeba przyklepać jeszcze triumfem nad Niemcami. Remis znacznie zredukuje szanse, bo zakładanie, że Hiszpanie stracą wcześniej punkty z Urugwajem, to marzenie ściętej głowy. Trzeba byłoby też liczyć na porażkę Węgrów z Hiszpanami, ale wówczas o awansie decydowałby bilans bramkowy, który Biało-Czerwoni prawdopodobnie będą mieli gorszy. Porażka z Madziarami oficjalnie wyeliminuje Biało-Czerwonych z gry o medale.

Kadra rozbudziła apetyty znakomitym występem z Brazylijczykami. Canarinhos zostali rozbici w pył. Wygrana 33:23 była jedną z najefektowniejszych w ostatniej dekadzie, a na pewno od czasu igrzysk w Rio de Janeiro. Problem w tym, że Węgrzy są na zupełnie innym poziomie.

Trener Istvan Gulyas zabrał do Egiptu mieszankę młodości i doświadczenia. Tych pierwszych reprezentuje błyskotliwy 21-letni prawy rozgrywający Dominik Mathe, dla którego norweskie Elverum pewnie zaraz zrobi się za ciasne. Znakomicie wygląda dobrze znany w Europie rosły obrotowy Bence Banhidi, za to swoich możliwości nie pokazał jeszcze Zoltan Szita z Orlenu Wisły Płock.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Paulina Piątek na rajskich wakacjach. Widoki zachwycają

Nad wszystkim czuwają ci starsi - mózg drużyny Mate Lekai, jedyny z Węgrów, który ostał się w gwiazdorskim Veszprem oraz wciąż czołowy bramkarz Europy Roland Mikler. Na ławce, oprócz Gulyasa, siedzą legendy światowej piłki ręcznej. Laszlo Nagy zjadł zęby na piłce ręcznej, teraz przekazuje wiedzę niedawnym kolegom z boiska. Na Węgrzech zadomowił się też Hiszpan Chema Rodriguez, drugi z asystentów. Żeby nie było zbyt kolorowo, to Madziarzy też mają słabsze strony, m.in. na prawym skrzydle musieli sięgnąć po naturalizowanego Hiszpana Pedro Rodrigueza.

Za Polakami mecz wytchnienia z serii "zagrać, zwyciężyć, zapomnieć", bo za taki trzeba uznawać potyczkę z Urugwajczykami (30:16). Kadra nie zachwyciła, szczególnie przed przerwą, ale w każdym turnieju - zwłaszcza tak długim - zdarzają się słabsze dni. Przynajmniej była okazja do odsapnięcia dla tych eksploatowanych. Wypoczęty Maciej Gębala - szef obrony i jedna z najgroźniejszych broni w ataku - to wielki atut przed starciem, jakby nie patrzeć, o być albo nie być w tym turnieju.

Kadra zrobiła już więcej niż od niej oczekiwano, ale to nie muszą być jej ostatnie słowa w MŚ 2021.

Polska - Węgry / 23.01.2021, godz. 18.00

MiejsceZespółMPktBramki
1. Hiszpania 5 9 162:134
2. Węgry 5 8 160:131
3. Niemcy 5 5 153:122
4. Polska 5 5 138:119
5. Brazylia 5 1 136:139
6. Urugwaj 5 0 88:192

ZOBACZ:
Francuzi blisko ćwierćfinału
Tu zobaczysz mecz Polski z Węgrami

Źródło artykułu: