Nr 1 dla mistrzów Hiszpanii ma być Antonio Carlos Ortega. To jedna z legend Barcelony, za czasów kariery zawodniczej Ortega sześć razy wygrał Ligę Mistrzów. Od kilku lat jest uznawany za czołowego fachowca w Europie, prowadził m.in KIF Kolding, Veszprem i reprezentację Japonii. W węgierskim klubie, po zremisowanym meczu z Orlenem Wisłą Płock z jesieni 2015 r., zastąpił go Xavier Sabate, który powtórzył sukces Ortegi i wprowadził Veszprem do finału Ligi Mistrzów.
Potencjalny nowy szkoleniowiec Barcy od czterech lat próbuje wprowadzić do czołówki Bundesligi TSV Hannover-Burgdorf. Jego zespół potrafił pokonać niemieckie potęgi, ale był bardzo nierówny, dwa razy za kadencji Ortegi wylądował w dolnej połowie tabeli. W dwóch sezonach Hannover zapracował na miano rewelacji rozgrywek (4. miejsce przed rokiem).
To jednak nie koniec zagadek, bo Ortega ma przejąć zespół dopiero w 2022 roku, podczas gdy Pascual odejdzie już po sezonie 2020/21. Blaugrana prawdopodobnie będzie szukać "przejściowego" szkoleniowca na rok.
Pascuala łączy się natomiast z pracą w Dinamie Bukareszt.
ZOBACZ:
Ruch Chorzów wierzy w utrzymanie
Hit w Kielcach?!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kasia Dziurska wróciła z wakacji. Od razu do pracy