Pewne zwycięstwa Orlen Wisły Płock z większością rywali z PGNiG Superligi stały się już codziennością. Drużyna z Mazowsza kolejny raz zdobędzie wicemistrzostwo Polski. Po tym, jak Nafciarze wygrali z Torus Wybrzeżem Gdańsk, zwycięzcy potrafili docenić pokonanych.
- W drugiej części sezonu Mariusz Jurkiewicz dał Torus Wybrzeżu dużo dyscypliny i charakteru. Oni przyjechali do nas zagrać na serio, my również zaczęliśmy dobrze to spotkanie. Graliśmy przy kibicach, ale skupialiśmy się na meczu. Wygraliśmy, nie ma kontuzji i jesteśmy gotowi do wojny - powiedział Niko Mindegia po meczu z gdańszczanami, zauważając że przed jego zespołem prestiżowe starcie z Łomżą Vive Kielce.
Xavier Sabate również pochwalił przyjezdnych. - Gratulacje dla gdańszczan, którzy grali bardzo dobrze, przegrywając pod koniec meczu 4-5 bramkami i jestem przekonany, że w kolejnym sezonie będą grać jeszcze lepiej. My jednak daliśmy z siebie więcej w końcówce i różnica dziesięciu bramek była maksymalna. Ponadto gratuluję moim zawodnikom, którzy pokazali swoje atuty w meczu - podkreślił trener.
Mecz Orlenu Wisły z Łomżą Vive odbędzie się 6 czerwca o godzinie 12:00.
Czytaj także:
Jest decyzja w sprawie MMTS-u
Losy mistrzostwa rozstrzygnięte
ZOBACZ WIDEO: Piękne słowa o Natalii Partyce. "Autentyczność, determinacja, odpowiedzialność"