Jeden z podstawowych obrońców trafił do Kalisza z ŚKPR-u Świdnica jeszcze w czasach występów zespołu w I lidze. Awansował z nim do Superligi i przez cztery sezony regularnie pojawiał się na boisku, przydając się także w ataku (ponad 100 bramek).
Energa MKS Kalisz postanowiła rozstać się z dotychczasowym obrotowym. Od kilku miesięcy było wiadomo, że klub szuka kołowego grającego w obronie - według naszych informacji wybór padł na Kamila Pedryca z Grupy Azoty Tarnów, który niedawno rozstał się z drużyną z Małopolski.
W Kaliszu zostają dotychczasowi obrotowi - były reprezentant kraju Mateusz Kus i jeden z najlepszych graczy na tej pozycji w lidze Piotr Krępa. Udało nam się ustalić (o czym już pisaliśmy), że do Energi MKS-u dołączy ligowy weteran i czołowy strzelec ostatnich lat, lewoskrzydłowy Bartłomiej Tomczak z Górnika Zabrze. Jego konkurentem będzie Miłosz Bekisz z Chrobrego Głogów.
Energa MKS wciąż rozgląda się za prawym rozgrywającym. Sprawy skomplikowała... misja ratunkowa w Kwidzynie. Gdyby MMTS nie zdołał zebrać środków wymaganych do startu w Superlidze, to do Kalisza prawdopodobnie przeniósłby się Robert Orzechowski. W obecnej sytuacji byłego reprezentanta nadal obowiązuje wieloletni kontrakt z MMTS-em.
ZOBACZ:
Były reprezentant zaczyna pracę trenerską
Duże wzmocnienie tarnowian
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalona końcówka meczu WNBA. Rzut rozpaczy i... zwycięstwo!