PGNiG Superliga Kobiet. Władze KPR Ruchu Chorzów oburzone decyzją ZPRP. Jest oświadczenie klubu

Władze KPR Ruchu Chorzów są rozżalone i domagają się wyjaśnień od Związku Piłki Ręcznej w Polsce, dlaczego Korona Handball Kielce uzyskała prawo do gry w PGNiG Superlidze Kobiet.

MB
mecz KPR Ruch Chorzów - Eurobud JKS Jarosław Materiały prasowe / Superliga Sp. z o.o. / Na zdjęciu: mecz KPR Ruch Chorzów - Eurobud JKS Jarosław
O awans do najwyższej klasy rozgrywkowej walczyły Suzuki Korona Handball Kielce i MKS Karkonosze Jelenia Góra. Mimo że spotkanie wygrały jeleniogórzanki, drużyna z województwa świętokrzyskiego dostała zielone światło do gry w PGNiG Superlidze Kobiet.

Władze KPR Ruchu Chorzów nie kryją swojego oburzenia. Nie jest tajemnicą, że ekipa ze Śląska liczyła na to, iż uda jej się pozostać w elicie, mimo ostatniego miejsca na koniec rozgrywek. Na oficjalnej stronie chorzowskiej drużyny pojawiło się oświadczenie klubu w sprawie postępowania licencyjnego.

Ze zdumieniem przyjęliśmy opublikowaną 8 czerwca br. Informację Superligi sp. z o.o. w sprawie postępowania licencyjnego dla klubów I ligi kobiet.

Z informacji przekazanej przez Superligę wynika, że w związku z niespełnieniem przez zwycięzcę I ligi, MKS Karkonosze-Jelenia Góra, kryteriów licencyjnych wymaganych do awansu do PGNiG Superligi Kobiet prawo sportowego awansu uzyskał drugi z uczestników barażu, Korona Handball Kielce.

Decyzję tę przekazał Komisarzowi Ligi Związek Piłki Ręcznej w Polsce, działając "na podstawie regulaminu rozgrywek w piłce ręcznej I ligi kobiet i mężczyzn w sezonie 2020/2021".

Jest to o tyle zaskakujące i niezrozumiałe, że 27 maja nasz klub otrzymał od Komisarza Rozgrywek Związku Piłki Ręcznej w Polsce, Piotra Mystkowskiego, pismo dot. weryfikacji zawodów o mistrzostwo I ligi kobiet sezonu 2020/21.

"Zgodnie z § 6 ust. 7 Regulaminu rozgrywek w piłce ręcznej I ligi kobiet i mężczyzn w sezonie 2020/21 prawo sportowego awansu do PGNiG Superligi kobiet uzyskała drużyna MKS Karkonosze Jelenia Góra” - czytamy w komunikacie.

We wspomnianym Regulaminie (§ 6. Zasady awansu i spadku) nie ma żadnego zapisu, który mógłby mieć zastosowanie w zaistniałej sytuacji (niespełnienie kryteriów licencyjnych przez zwycięzcę I ligi).

Znajdują się w nim jedynie zapisy dotyczące ewentualnego zajęcia pierwszego miejsca w I lidze przez SMS ZPRP (§ 6 ust. 1 i 2) - zespół ten nie ma prawa sportowego awansu do Superligi (uzyskuje je wówczas zespół, który zajął drugie miejsce). Jednak do takiej sytuacji w tym sezonie nie doszło. Karkonosze Jelenia Góra to nie SMS ZPRP.

Ponadto decyzja ZPRP ogłoszona 8 czerwca br. przez Superligę stoi w sprzeczności ze słowami Komisarza PGNiG Superligi, które padły 26 maja br. na łamach katowickiego "Sportu" (w tekście zatytułowanym "Dzika karta dla jednego").

Komisarz Piotr Łebek poinformował, że rozważana będzie opcja przyznania tzw. dzikiej karty (zgodnie z paragrafem 12 regulaminu postępowania licencyjnego), o którą ubiegać się mogą tylko dwa kluby, które złożyły wnioski w procesie licencyjnym: Ruch Chorzów i Korona Handball Kielce. ("Ze względu na brak wniosku licencyjnego Karkonoszy Jelenia Góra będziemy rozważać dziką kartę"). Komisarz nie wspomniał o sportowym awansie klubu z Kielc, bo takiego awansu klub ten nie uzyskał.

Domagamy się wyjaśnień, na jakiej podstawie (bo nie na podstawie w/w Regulaminu) Superliga oraz ZPRP ogłosili 8 czerwca decyzję przyznającą prawo sportowego awansu do PGNiG Superligi Kobiet Koronie Handball Kielce.

Krzysztof Zioło
Prezes KPR Ruch Chorzów sp. z o.o.

KPR Ruch Chorzów poniżej przedstawia także opinię Tomasza Kowolika, Senior Associate reprezentującego Kancelarię Adwokacką Duraj Reck.

Interpretacja (przedstawiona przez ZPRP i Superligę) jest błędna i to w dość oczywisty i wręcz rażący sposób. Par. 6 ust. 7 Regulaminu rozgrywek w piłce ręcznej I ligi kobiet i mężczyzn w sezonie 2020/2021 wyraźnie mówi, że do rozgrywek Superligi kobiet bezpośredni awans uzyskuje drużyna, która zajmie I miejsce w turnieju Mistrzyń grup I ligi i jednocześnie spełni kryteria licencyjne Superligi. Oznacza to, że muszą być spełnione łącznie obydwa warunki: Kryterium sportowe i Kryterium licencyjne.

W obecnej sytuacji żaden klub nie spełnia tych wymogów. Klub z Jeleniej Góry spełnia kryterium sportowe, lecz nie spełnia licencyjnego. Z kolei bezzasadnie dopuszczona do Superligi drużyna z Kielc może spełnić kryterium licencyjne, lecz nie spełnia sportowego. W takiej sytuacji liga powinna składać się z 7 zespołów albo powinno się pozostawić zespół, który zajął 8. miejsce w minionym sezonie (czyli KPR Ruch Chorzów, w przypadku spełnienia przez ten klub kryterium licencyjnego).

Przepisy par. 6 ust. 1 i 2 w/w Regulaminu dotyczą drużyn SMS ZPRP. Żaden z w/w zespołów z I ligi (ani Jelenia Góra, ani Kielce) nie mają statusu drużyny SMS ZPRP, zatem par. 6 ust. 1 i 2 nie mają zastosowania. W żadnym razie przepisy te nie stanowią o tym, „która drużyna może awansować do PGNiG Superligi kobiet w sytuacji, gdy zwycięzca rozgrywek I ligi nie może do niej awansować z powodu niewypełnienia wymogów prawnych do gry w PGNiG Superlidze kobiet”. Przepis par. 6 ust. 2 jasno i jednoznacznie stanowi o tym, kto awansuje, gdy zwycięzcą jest SMS, a taka sytuacja tutaj nie ma miejsca. Dlatego stosowanie w omawianej sytuacji przepisów par. 6 ust. 1 i 2 jest daleko idącym nadużyciem.


---> Pożegnanie z mistrzem Słowacji. Weronika Kordowiecka zmieni klub
---> PGNiG Superliga Kobiet. Powroty do Polski. Znane nazwiska w Elblągu i Piotrkowie Trybunalskim

ZOBACZ WIDEO: Kamila Lićwinko chce zmazać plamę z Rio. "Pozbyłam się wszystkich rzeczy związanych z tamtymi zawodami"
Czy KPR Ruch Chorzów ma rację?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×