Kilka tygodni temu okazało się, że z Węgier nie ruszy się Zoran Ilić, jedną nogą będący w Płocku. Młody Madziar miał obsadzać prawe rozegranie razem z Davidem Fernandezem, którego zdrowie mogło być powodem do niepokoju dla kibiców Nafciarzy. Dyrektor sportowy Adam Wiśniewski obwieścił niedawno, że konkurentem Hiszpana będzie... prawoskrzydłowy Michał Daszek. To nie nowość dla reprezentanta Polski, spędził prawie cały sezon 2020/21 w drugiej linii, ale wydawało się, że wróci na swoje miejsce.
Wobec nieplanowanej zmiany, Orlen Wisła Płock musiała rozejrzeć się za prawoskrzydłowym. Na Mazowsze trafi prawdopodobnie Jan Jurecić z francuskiej Dunkierki, 26-latek z niezłymi statystykami w LNH. W 29 meczach ostatniego sezonu rzucił 85 goli, będąc jednym z etatowych egzekutorów karnych. Jego kontrakt z Dunkierką wygasa wraz z końcem czerwca. Jurecić występował wcześniej w Celje, w dwóch sezonach Ligi Mistrzów uzbierał 26 bramek.
Nafciarze do tej pory potwierdzili pozyskanie utalentowanych rozgrywających Siergieja Kosorotowa i Tina Lucina, bośniackiego bramkarza Admiera Ahmetasevicia i utalentowanego golkipera Stali Mielec Krystiana Witkowskiego. Obsadę obrotowych domknie prawdopodobnie Marek Daćko (WIĘCEJ).
ZOBACZ: Rezygnacja prezesa Superligi
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: seksowna Lindsey Vonn z nowym wyzwaniem. "Pierwszy raz bez liny"