W oczekiwaniu na inaugurację, czyli PGNiG Superliga w pigułce
Kolejne gwiazdy na boiskach, ciekawe ruchy wewnątrz ligi i nowy narybek. PGNiG Superliga zapowiada się najciekawiej od lat.
W Kielcach nie dokonali rewolucji, bo tak naprawdę... trudno o lepszych zawodników na niektórych pozycjach. Do gwiazdozbioru znad Silnicy dołączył solidny hiszpański defensor Miguel Sanchez Migallón i przede wszystkim błyskotliwy Dylan Nahi. Już teraz możemy sobie ostrzyc zęby na finezyjne wykończenia z repertuaru Francuza.
Ale nie samą płocko-kielecką wojenką człowiek żyje. Azoty tylko nieznacznie wymieniły słabsze ogniwa na prawej stronie, pozyskując reprezentanta Polski Dawida Fedeńczaka i Austriaka Borisa Żivkovicia. Małą rewolucję przeszedł SPR Górnik Zabrze, który w tym roku powinien czuć oddech rywali. Bez Bartłomieja Tomczaka, Marka Daćki, Jana Czuwary, Iso Sluijtersa i Saszy Buszkowa trudno poznać zabrzan. Zastąpili ich uznani ligowcy i utalentowana młodzież, ale czy to już materiał na zespół TOP4?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dzieckoKPR Gwardia Opole postawiła na swoje sprawdzone nazwiska, ściągając jedynie juniorów Miłosza Bączka i Jakuba Ałaja, który świetnie spisywał się w kadrze i może nawet naciskać Adama Malchera. Pierwszy test nieznaczny odmienionego zespołu na inaugurację rozgrywek z Chrobrym Głogów. Jeśli ktoś przespał okres transferowy, to może przeżyć mały szok. W Głogowie już bez Adama Babicza i Kamila Sadowskiego, za to z wyróżniającymi się pierwszoligowcami. Ciekawa i dość ryzykowna koncepcja, pytanie czy sprawdzi się już w pierwszym sezonie.
Obok Gwardii o miejscu w TOP4 marzy Energa MKS Kalisz. Tomasz Strząbała miał jedynie trzy nowe nazwiska na pierwszym treningu, za to jednym z nich był Bartłomiej Tomczak, gwarant sowitej zdobyczy bramkowej przez cały sezon. Stabilność także w Lubinie, kontrakty przedłużone już kilka miesięcy temu, skład jedynie uzupełniony. Tuż przed startem Zagłębie oficjalnie ogłosiło stratę swojego kapitana Macieja Tokaja, który z powodu serii kontuzji zakończył karierę w wieku zaledwie 27 lat.
Ciekawy wygląda Grupa Azoty Unia Tarnów, wzmocniona m.in. obiecującym Ukraińcem Tarasem Minockim, weteranem Buszkowem i młodym olbrzymem z Kielc Aleksander Pindą. Może kadrowo nie powalają na kolana, ale skoro byli w stanie postawić się Nexe Nasice w Lidze Europejskiej, to może powalczą o coś więcej niż utrzymanie.
Działo się też na dole tabeli. Rafał Gliński rozpoczął przygodę z pracą trenerską i spróbuje wycisnąć ze Stali więcej niż wiosną, kiedy Czeczeńcy - mając całkiem niezłą kadrę - zajęli ostatnie miejsce i utrzymali się w Superlidze tylko dzięki dzikiej karcie. Sporo wzmocnień w Gdańsku, Torus Wybrzeże nie musi wcale ugrzęznąć w dole tabeli z takimi zawodnikami jak doświadczony Ukrainiec Dmytro Doroszczuk i bramkarz Łomży Vive Kielce Miłosz Wałach, kandydat do objawienia sezonu. Pogoń ma napędzać młodzieżowy reprezentant Chorwacji Matija Starcević. Bez szaleństw w Piotrkowie, Bartosz Jurecki dostał wsparcie w postacie doświadczonych Kamila Sadowskiego i Adama Babicza.
Całe szczęście, że nadal możemy w tym miejscu rozpatrywać szanse MMTS Kwidzyn. Jeszcze pod koniec maja przyszłość drużyny jawiła się wyłącznie w czarnych barwach. Udało się jednak odbudować klub ze zgliszczy, nawet bez wielkich strat kadrowych. Misji ratunkowej podjął się dobrze znany w Kwidzynie Zbigniew Markuszewski, który prawie bez wzmocnień postara się wykręcić wynik ponad stan.
Superliga na dobre rozkręci się w połowie września, gdy do gry wejdą wszyscy pucharowicze. Na razie cała uwaga na Opolu, gdzie Gwardia i Chrobry zainaugurują sezon.
KPR Gwardia Opole - Chrobry Głogów / 3.09.2021, godz. 18.00
ZOBACZ:
Nowa rola Marcina Schodowskiego
-
on69999 Zgłoś komentarz
tak....wisla....mistrzem.....tylko.....kiedy? -
Wiślak zks Zgłoś komentarz
chociaż na dwóch kluczowych pozycjach (lewe rozegranie i środek). Liczę także na leworęcznego Fernandeza. W drugim meczu z Lipskiem zagrał bardzo dobrze, zdobył bodajże 5 bramek (chyba 100% skuteczności). Jak było wcześniej? Dla mnie naszą główną bolączko od wielu lat był brak środkowego rozgrywającego, takiego prawdziwego. Wcześniej rzeźbiliśmy Tarabochią, Tioumentsevem. Owszem był Kaczka, ale on nie był typowym środkowym. Był też Dima, ale brakowało mu wsparcia. Teraz mamy aż dwóch środkowych i dwóch bardzo dobrych lewych rozgrywających. Do tego jest młody, bardzo dobry Lucin, który w sparingach pokazał się z bardzo dobrej strony. W meczach z Lipskiem poza składem był Szita, ale nie miało to żadnego znaczenia na dyspozycję drużyny, bo był Kosorotov, Lucin, Dima. W poprzednim sezonie jak wypadał Szita, to robił się problem, bo nie było godnego zmiennika. Teraz wygląda to zupełnie inaczej. Zobaczymy, jak przyjdą mecze o stawkę. Co wtedy pokaże Wisła? Zobaczymy kogo trafimy w kwalifikacjach LE. Co będzie, jeśli trafimy na Lwy? Wówczas może być ciężko, ale absolutnie nie stoimy na straconej pozycji. Póki co jestem pewny jednego, że mamy mocniejszą drużynę niż w poprzednim sezonie. -
Czarcik Zgłoś komentarz
Wisła miałaby w LM. Do naszej ligi super do LE może być a co z LM? No i z tym rozegraniem trochę cię fantazja poniosła - ale jest to zrozumiałe: każda pliszka swój ogonek chwali. No i pytanie podstawowe czy to jednak nie za mało na cztery pełne lata tego projektu? -
WISŁA1947 Zgłoś komentarz
można powiedzieć o MYSZCZACH W ŻÓŁCI) , wszystko jest dostępne w internecie, pełne sprawozdanie - jak na profesjonalny klub przystało a nie na kabaret (i to dosłownie!) gdzie wszystko jest tajemnicą poliszynela a tak naprawdę klubikiem z tektury klejonym taśmą i kredytami. PS. Żeby cię pogrążyć zupełnie jeden cytat z tego sprawozdania za zeszły sezon: "Wskaźnik zadłużenia kapitału własnego spadł ponad dwukrotnie (z poziomu 0,7 do 0,3) przez okres od 31 grudnia 2019 roku do 20 czerwca 2020 roku)". Potem wjechały nowe umowy i dodatkowe pieniądze (stąd transfery które odbiorą wam MP żółte przegrywy) Ależ będzie wycie. -
WISŁA1947 Zgłoś komentarz
można powiedzieć o MYSZCZACH W ŻÓŁCI) , wszystko jest dostępne w internecie, pełne sprawozdanie - jak na profesjonalny klub przystało a nie na kabaret (i to dosłownie!) gdzie wszystko jest tajemnicą poliszynela a tak naprawdę klubikiem z tektury klejonym taśmą i kredytami. PS. Żeby cię pogrążyć zupełnie jeden cytat z tego sprawozdania za zeszły sezon: "Wskaźnik zadłużenia kapitału własnego spadł ponad dwukrotnie (z poziomu 0,7 do 0,3) przez okres od 31 grudnia 2019 roku do 20 czerwca 2020 roku)". Potem wjechały nowe umowy i dodatkowe pieniądze (stąd transfery które odbiorą wam MP żółte przegrywy) Ależ będzie wycie. -
Złoty Bogdan Zgłoś komentarz
zadłużenia jest na poziomie 33,4%, strata na poziomie 4,3 mln PLN, rentowność -150,3%." Ktoś może w końcu w UM powiedzieć stop ciągłemu zadłużaniu spółki i będzie problem. A wtedy to nawet Górnik z Zabrza może okazać się za mocny :) -
Miasto mistrzów - Kielce Zgłoś komentarz
przypuszczać, że została ona podwyższona do ok. 1,5 mln euro. Z Wolffem jest podobnie, może trochę niżej. Ale on i Remili bankowo mają przynajmniej 500000 euro, tego nie dowiemy się. Najwięcej, co zrozumiałe wpisał Alexowi, ponieważ są chętni i np obóz Veszprem pewnego dnia będzie skłonne tyle zapłacić, jeśli nie wygrają LM. Tam mają wręcz obsesję żeby w końcu wygrać ją. Moim zdaniem jednak nigdzie nie ruszy się. Kiedy klub miał kłopoty finansowe, Alex jako pierwszy postanowił przedłużyć kontrakt, Remili nie wygląda mi na kogoś, kto jest typem osoby Borozana czy Palmarssona. Nawet jeżeli a trójka odejdzie, to będzie wystarczająco dużo środków na zakup nowych graczy i tak w kółko się to będzie kręciło. Ale sytuacja finansowa klubu będzie na wzorowym poziomie, pamiętaj o tych meczach z Barceloną, można dobrze zarobić na nich. -
Wiślak zks Zgłoś komentarz
Cuparą. Bardzo ciężko będzie utrzymać jednocześnie, takich zawodników, jak Wolf, Remili, Alex D. Czy na wszystkich starczy$$$? Wątpię. Co z tego, że Bertus podpisał kontrakty na 4-6 lat do przodu, jak są one bez pokrycia. Z drugiej strony niewiele ryzykuje, bo jeśli nawet nie zdoła dopiąć budżetu, to każdego sprzeda bez problemu. Czas pokaże, jak będzie. -
uły uły Zgłoś komentarz
Czyli w Płocku jak zawsze. Sezon na OWP MP 2022 uważam za otwarty :) -
Miasto mistrzów - Kielce Zgłoś komentarz
zrozumiałe jest, że chcecie w końcu żeby było łatwiej coś zdobyć. Bądżmy szczerzy. Jeśli to nie wypali( zawodnicy nie przyjadą do klubu czytaj Skube, Remili) to marnie się to dla was skończy, boleśnie. -
WISŁA1947 Zgłoś komentarz
mega wojna o pieniążki na pensję dla nowych , wirtualnych na razie nabytków na przyszły sezon (już w roli wicemistrza) -
Złoty Bogdan Zgłoś komentarz
uwidaczniają to najlepiej :) -
Wiślak zks Zgłoś komentarz
Żadne, więc póki co może lepiej skupmy się na najbliższym sezonie, a za rok będziemy dyskutować o kolejnym. Za rok do Wisły dołączy Dawydzik. Przyjdzie ktoś za Szitę i ktoś na prawe rozegranie. Wówczas będzie można dyskutować na temat sezonu 2022/23.