Trudne zadanie mistrzów Polski. Łomża Vive Kielce podejmie SG Flensburg-Handewitt
Szczypiorniści Łomży Vive Kielce w środę na własnym parkiecie Szagrają z SG Flensburgiem-Handewitt. Niemcy zaliczyli słaby początek rozgrywek, ale to zespół, który jest groźny w każdych warunkach. Spotkanie w Kielcach zapowiada się emocjonująco.
Mistrzowie Polski zdążyli się już przekonać, że w każdym spotkaniu walka toczyć się będzie na żyletki i chociaż to początek sezonu, miejsca na błędy nie ma - szczególnie gdy gra się na własnym parkiecie.
- Nasza grupa jest niezwykle wyrównana, nie bez przyczyny nazywa się ją "grupą śmierci". W takiej sytuacji mecze, które gramy na własnym parkiecie są niezwykle ważne. Na wyjazdach możemy urywać rywalom punkty, ale główny dorobek trzeba gromadzić u siebie - podkreśla Krzysztof Lijewski.
ZOBACZ WIDEO: Internauci przecierają oczy. Co zrobiła polska gwiazda?! Pierwsze cztery drużyny mają na swoich konta dokładnie taką samą liczbę punktów. Kielczanie zajmują trzecią lokatę, ich środowy rywal ostatnią, ale mistrzowie Polski przestrzegają przed ocenianiem na podstawie tabeli.- Ciężko stwierdzić, kto teraz jest faworytem. Przegraliśmy z nimi ostatnie dwa mecze, więc teraz na papierze są ciut lepsi. My mamy przewagę jednak gry przed własną publicznością - dodaje drugi trener żółto-biało-niebieskich.
Wikingowie w tym sezonie musieli uznać wyższość FC Porto i FC Barcy, swój jedyny punkt wywalczyli dzięki remisowi z Paris Saint-Germain HB. W Kielcach będą jednak bardzo groźni, tym bardziej, że wiedzą już jak smakuje zwycięstwo w Hali Legionów.
- Wiemy wszystko o tej drużynie - zapewnia jednak Igor Karacić i dodaje: - Każde nasze dotychczasowe spotkanie z tym rywalem było jak wojna. Mają znakomitą obronę, Gottfridssona na środku i jednego z najlepszych bramkarzy na świecie. Musimy zagrać bardzo dobry mecz, aby sięgnąć po punkty - podkreśla rozgrywający.
W środę trener Tałant Dujszebajew będzie miał do dyspozycji niemal wszystkich zawodników - do składu mistrzów Polski wrócą bowiem Alex Dujshebaev, Tomasz Gębala i Igor Karacić. Dujshebaev i Karacić leczyli w ostatnim czasie urazy mięśnia przywodziciela uda, a Gębala miał przeciążone kolano. - Cieszymy się, że wraca lider obrony i ważne postacie naszej ofensywy - podkreśla Lijewski.
Łomża Vive Kielce - SG Flensburg-Handewitt 13.10.2021, godz. 20:45
-
Art46 Zgłoś komentarz
Meczu -
Art46 Zgłoś komentarz
A na koniec mec u jak zwykle reksio napisze ze mu oczy krwawiły i że słaby ten Flensburg. Piszę na zasadzie kopiuj wklej. Ma po prostu mega ubogi zasób słownictwa i wiedzy -
Abaloo Zgłoś komentarz
Płockie TROLLE liczą kibiców w Kielcach a u nich wiatr hula po hali... -
Ślinoręki Zgłoś komentarz
Płockie gamonie, sami będziecie oglądać ten mecz, cóż wam innego pozostało, wisła nie gra w LM i chyba jeszcze długo nie pogra. pozdrawiam normalnych kibiców z wisly. nie troli -
Maxi- 102 Zgłoś komentarz
Flensburg dziś przyjechał do Kielc....można powiedzieć....3 składem....:) -
kck Zgłoś komentarz
Flensburg przyjedzie bez prawego rozegrania, brakuje Roda(PR), Sempera(PR) - jeśli nie zrobimy z bramkarza bohatera to jest duża szansa na wygraną. -
Czarcik Zgłoś komentarz
"matematyku"? Bo na ebilet na pewno nie - zadałem sobie trud policzenia wolnych miejsc i dziwnym trafem wyszło ich 19 na godzinę 11:50 w dniu meczu. Ach ci matematycy z Płocka - szkoły muszą być (zapewne "muszą"..) z nich dumne. -
Maxi- 102 Zgłoś komentarz
"Na papierze faworytem jest Flensburg, bo przecież wygrał z nami ostatnie dwa mecze - mówi Krzysztof Lijewsk"....mocne.....:) -
Maxi- 102 Zgłoś komentarz
Nie chcę nic mówić....ale jest jeszcze ok tysiąca dostępnych biletów na mecz.....szału nie ma....:) -
endriu122 Zgłoś komentarz
Parkiet weryfikuje najlepiej . Kielce grają u siebie więc są faworytem w tym spotkaniu. -
Maxi- 102 Zgłoś komentarz
Spokojne +3 dla Flensburga.....:) -
Maxi- 102 Zgłoś komentarz
Szykuje się kolejne wytarcie parkietu....:) -
Monte Cristo Zgłoś komentarz
na pewno jeszcze trochę biletów się sprzeda.