Mecz praktycznie rozstrzygnął się już na początku. Po kwadransie gry Zagłębie prowadziło już 8:1! Znakomicie funkcjonowała lubińska obrona, a między słupkami świetnie spisywał się Michał Świrkula. To lubinianie posiadali inicjatywę i dyktowali warunki gry.
- Spodziewaliśmy się wygranej, ale na pewno nie aż tak łatwej. Mecz rozstrzygnął się już po dwudziestu minutach, kiedy prowadziliśmy różnicą siedmiu-ośmiu bramek. Zagraliśmy bardzo dobrze w obronie i skutecznie w ataku. Zawodnicy zrealizowali wszystkie przedmeczowe założenia i pokazali charakter - powiedział po meczu Jerzy Szafraniec, trener Zagłębia Lubin.