Rusza walka o Final Four Ligi Europejskiej. Wielkie granie w Nantes

WP SportoweFakty / MICHAŁ DOMNIK / Na zdjęciu: piłki do szczypiorniaka
WP SportoweFakty / MICHAŁ DOMNIK / Na zdjęciu: piłki do szczypiorniaka

Rozgrywki Ligi Europejskiej wkraczają w decydującą fazę. Osiem zespołów, a wśród nich Orlen Wisła Płock zaczyna walkę o cztery miejsca w turnieju finałowym, który odbędzie się 28-29 maja.

Osiem drużyn, każda z innego kraju - tak prezentuje się skład ćwierćfinalistów tegorocznej edycji Ligi Europejskiej. W tej stawce nie brakuje przedstawiciela PGNiG Superligi - Orlen Wisły Płock. Wicemistrzowie Polski mają duże szanse, by podobnie jak przed rokiem zameldować się w Final Four. Na ostatniej prostej do osiągnięcia tego celu stoi szwajcarskie Kadetten Schaffhausen.

O napisanie nowej, lepszej historii w europejskich pucharach grają Benfica Lizbona i RK Gorenje Velenje. Portugalczycy w latach 2010/11 i 2015/16 byli już co prawda w finale Challenge Cup, podobnie jak Słoweńcy w sezonie 2008/09 rywalizowali w finale Pucharu EHF. Obie ekipy musiały jednak obejść się smakiem. Teraz któraś z nich awansuje po raz pierwszy do turnieju finałowego. Faworytem w tym starciu jest zespół z Półwyspu Iberyjskiego mający w szeregach kapitalnie dysponowanego ostatnio Serba Petara Djordjicia.

O sporym pechu może mówić Mathias Gidsel. Gwiazdor reprezentacji Danii na styczniowych mistrzostwach Europy uszkodził więzadło krzyżowe i do końca sezonu jest wyłączony z gry. Mimo to w pożegnalnym sezonie z GOG (po sezonie odchodzi do Fuechse Berlin) - jego zespół ma niepowtarzalną szansę na historyczny awans do Final Four. Przed rokiem Duńczycy ulegli Orlen Wiśle Płock - teraz zadanie wydaje się łatwiejsze, bowiem na drodze mają chorwackie RK Nexe Nasice. Lepszej okazji by awansować do turnieju finałowego mieć nie będą.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szalała na wakacjach. I to jak!

Wisienką na torcie jest hitowa potyczka HBC Nantes z SC Magdeburg. Niemiecki zespół gdzie występuje Piotr Chrapkowski w nieco kontrowersyjnych okolicznościach wyeliminował Sporting Lizbona. Magdeburg jest podrażniony po niedzielnej porażce w finale krajowego Pucharu z THW Kiel. Na drodze obrońcy trofeum stanie zespół, który ma apetyt na wyeliminowanie kolejnego przedstawiciela Bundesligi. Kirył Łazarow i spółka w poprzedniej rundzie zakończyli bowiem europejską przygodę Fuechse Berlin, finalisty Ligi Europejskiej sprzed roku.

Rewanżowe spotkania odbędą się 3 maja, a turniej finałowy Ligi Europejskiej zaplanowano na weekend 28-29 maja. Na chwilę obecną nie jest znana lokalizacja turnieju.

Ćwierćfinały Ligi Europejskiej 2021/22 (wszystkie mecze 26.04)
Kadetten Schaffhausen - Orlen Wisła Płock godz. 18:45
Benfica Lizbona - Gorenje Velenje godz. 20:45
RK Nexe Nasice - GOG Svendborg godz. 20:45
HBC Nantes - SC Magdeburg godz. 20:45

Czytaj także:
ME 2022: Polki w pierwszym koszyku 
Piotrkowianin w odwrocie

Komentarze (0)