W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarze:
Sławomir Szmal - 4 - Dobry, ale nie rewelacyjny występ kapitana naszego zespołu. Dopóki obrona grała na wysokim poziomie Szmal notował świetne interwencje, potem jednak przy rzutach rywali z szóstego metra był bezradny. Pomimo tego - jedna z najjaśniejszych postaci polskiej drużyny.
Marcin Wichary - brak oceny - Cały mecz przyglądał się grze Sławomira Szmala i nawet na chwilę nie pojawił się na parkiecie.
Piotr Wyszomirski - brak oceny - Podobnie jak w przypadku Wicharego - całe spotkanie spędził w reprezentacyjnym dresie.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
[b]Rozgrywający:
[/b]Karol Bielecki - 4 - W obecnym sezonie Bielecki większość czasu w klubie spędza na ławce, w kadrze kolejny raz jednak nie zawiódł. Dwie ładne bramki w pierwszej połowie (jedna w samo okienko), do tego kilka naprawdę przyzwoitych podań do skrzydłowych. Niezły występ, a wiadomo przecież, że przeciw wysokiej obronie Bieleckiemu gra się dużo gorzej.
Piotr Chrapkowski - brak oceny - Trener Biegler nie skorzystał dzisiaj z jego usług.
Bartłomiej Jaszka - 2,5 - Niczym szczególnym się nie wyróżnił. Kilka razy zdołał świetnie rozrzucić obronę rywali i wykonać kluczowe podanie do skrzydła czy rozgrywającego, ale nadal to nie jest ten sam Jaszka co w Füchse.
Mariusz Jurkiewicz - 4 - Bez Jurkiewicza ani rusz. Dopóki "Kaczka" przebywał na parkiecie, dopóty nasza defensywa grała jak należy, w efekcie czego w 18. minucie wygrywaliśmy 10:4. Blok, do tego bodaj dwa przechwyty, pewny i szybki w ofensywie. Jutro liczymy na jeszcze więcej.
Michał Kubisztal - brak oceny - Ledwie pięć minut na parkiecie to zbyt krótko, by ocenić jego występ. Na plus jednak ładna bramka z drugiej linii i przechwyt w samej końcówce meczu.
Robert Orzechowski - 3 - Przeciętny występ rozgrywającego Górnika. "Orzech" miał kilka przyzwoitych zagrań, ale w pamięci zapadły nam bardziej przestrzelone rzuty i podanie wprost w ręce rywala przy wyprowadzaniu kontrataku. Do tego złapał też dwie dwójki.
Tomasz Rosiński - 3 - Bez wątpienia lepszy od Jaszki, ale też bardziej nieskuteczny. W swoim stylu kilkukrotnie przedzierał się przez obronę rywali, ale za często zdarzało się mu kończyć rzuty nad lub obok bramki Egipcjan.
Michał Szyba - 3,5 - Spośród wszystkich leworęcznych zawodników naszej drużyny dzisiaj był najlepszy. Rzucił dwie bramki z trudnych pozycji, do tego w kluczowym momencie meczu zatrzymał rywali na faul w ataku. Mniej chimeryczny od Orzechowskiego.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
[b]Skrzydłowi:
[/b]Michał Daszek - 1,5 - W pierwszej połowie zastąpił tragicznego Kuchczyńskiego i... zagrał równie słabo. Już przy pierwszej akcji jego lob wylądował na poprzeczce, potem jeszcze dwa razy obił bramkarza rywali. A co warte podkreślenia - sytuacje miał bardzo dogodne.
Damian Kostrzewa - 5 - Nominalny skrzydłowy dzisiaj całe zawody spędził na... kole. I choć Kostrzewa z obrotu rzucił ledwie jedną bramkę, to jego występ zdecydowanie należy zaliczyć na plus. 4/4 z gry, nie bał się oddawać rzutów z trudnych pozycji i co najważniejsze - trafiał. Przyćmił bezbarwnego Syprzaka.
Przemysław Krajewski - brak oceny - Grał zbyt krótko, by go ocenić.
Patryk Kuchczyński - 1 - Tragiczny występ prawoskrzydłowego naszej kadry, choć mecz zakończył z trzema bramkami na koncie, co czyni go jednym z najlepszych strzelców drużyny. Problem w tym, że Kuchczyński w tym spotkaniu powinien rzucić przynajmniej sześć bramek. Niewykorzystany karny, trzy niecelne rzuty ze skrzydła, do tego fatalna gra w obronie. Zawiódł.
Adam Wiśniewski - 4 - Od kiedy wrócił do kadry prezentuje równy poziom. W przypadku Wiśniewskiego zawsze liczyć można na trzy, cztery bramki, dzisiaj zdobył ich aż pięć. Nie ustrzegł się błędów i niecelnych rzutów, ale na tle pozostałych kolegów z kadry, a zwłaszcza skrzydłowych, wypadł dobrze.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Obrotowi:
Piotr Grabarczyk - 3,5 - Przyzwoicie, ale bez fajerwerków. Świetnie uzupełniał się z Mariuszem Jurkiewiczem na środku defensywy, gdy jednak "Kaczka" siadał na ławce bywał niekiedy zagubiony. Rywal wymagający nie był, mimo to Grabarczyk dał się kilka razy uciec przeciwnikom.
Kamil Syprzak - 1,5 - To miał być jego turniej, ale pierwszy mecz zaczął na ławce rezerwowych kosztem nominalnego skrzydłowego. Może była to część pewnego eksperymentu trenera Bieglera, ale fakty są takie - kiedy Syprzak był już na boisku nie pokazał nic nadzwyczajnego. Podań od rozgrywających w jego kierunku nie zanotowaliśmy.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
[b]Trener:
[/b]Michael Biegler - 3,5 - Jak na powyższym zdjęciu - było okej. Po jednym meczu turnieju nie ma co wyciągać zbyt pochopnych wniosków. W momentach kiedy Polakom nie szło Niemiec brał czas, starał się też dość solidnie rotować składem (może nie na wszystkich pozycjach) i zmieniać graczy, którzy ewidentnie zawodzili. Na plus odnotowaliśmy ponadto eksperyment z Kostrzewą na kole (choć mógł on być kompletnie niepotrzebny) i próbę różnych ustawień personalnych w obronie. Za sam styl gry nie rozliczamy Bieglera - zawodnicy w ofensywie doszli do wielu korzystnych sytuacji, ale wielokrotnie po prostu nie trafiali nawet w bramkę. Na to Niemiec nie mógł wpłynąć w trakcie meczu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
[b]Ocena całego zespołu:
[/b]Polska - 2,5 - W skrócie, bywało o wiele lepiej. Na tle przeciętnego rywala zagraliśmy równie przeciętnie, jednak w ciągu całego meczu widoczne były fragmenty naprawdę solidnej gry zarówno w obronie, jak i w ataku. Wygrana w takim składzie osobowym, bez trzech przecież filarów kadry, powinna cieszyć. Więcej odpowiedzi dadzą dopiero następne mecze ze Szwedami i Niemcami.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.