Siódemka 9. kolejki PGNiG Superligi Kobiet

Bramkarka: Monika Maliczkiewicz (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [3]

W minionej serii co najmniej kilka bramkarek zasłużyła na wyróżnienie. Udane występy zaliczyły m.in. Ewa Sielicka ze Startu Elbląg, Adrianna Płaczek z Pogoni Baltica Szczecin, czy chociażby młoda Monika Ciesiółka z Ruchu Chorzów. Jednak kilka znakomitych interwencji w wykonaniu golkiperki Miedziowych, w trudnym z różnych względów pojedynku przeciwko Olimpii-Beskid Nowy Sącz, spowodowało, że to właśnie jej przypadło miejsce w pierwszej siódemce kolejki. Wygrana wicemistrzyń Polski miała zresztą znaczenie przełomowe, a Monika Maliczkiewicz dzielnie wspierała swoje koleżanki z pola.

Lewe skrzydło: Kaja Załęczna (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [1]

Kolejną szczypiornistką z Lubina, która w naszej opinii zasłużyła na wyróżnienie oraz walnie przyczyniła się do pierwszego od dawna triumfu podopiecznych Bożeny Karkut, jest doświadczona Kaja Załęczna. Obok Agnieszka Jochymek była najskuteczniejszą zawodniczką na placu gry. Pokazała kilka niekonwencjonalnych rzutów, wykazała się dużą dynamiką i szybkością, zwłaszcza przy kontratakach.

Lewe rozegranie: Katarina Dubajova (Olimpia-Beskid Nowy Sącz) [5]

Doświadczona Słowaczka jest zdecydowaną liderką Góralek i to wiadomo nie od dziś. Trudno wyobrazić sobie, jak wyglądałby w niektórych meczach dorobek Olimpii-Beskid Nowy Sącz, gdyby nie ta zawodniczka. Pomimo porażki z KGHM Metraco Zagłębiem Lubin, Katarina Dubajova może zaliczyć to spotkanie do udanych. Na listę strzelców wpisywała się aż jedenastokrotnie. Jej dorobek mógł być jeszcze bardziej okazały, gdyby nie fakty, że miała ostatnio przerwę w treningach z powody choroby. Należy też podkreślić, że równie dobre występy, okraszone licznymi golami, zaliczyły ponadto Paulina Muchocka z Energi AZS Koszalin czy Stefka Agova z Piotrcovii Piotrków Trybunalski.

Środek rozegrania: Małgorzata Buklarewicz (KPR Jelenia Góra) [6]

Tak jak trudno wyobrazić sobie Olimpię-Beskid Nowy Sącz bez Katariny Dubajovej, tak też nie łatwo ocenić, ile dobrego KPR-owi Jelenia Góra daje Małgorzata Buklarewicz. W spotkaniu przeciwko Piotrcovii, które stanowi kontynuację dobrej passy szczypiornistek ze stolicy Karkonoszy, rozgrywająca gospodyń pokonywała bramkarki rywalek ośmiokrotnie, znakomicie asystowała koleżankom, a nie należy zapominać, że także w defensywie ta zawodniczka nigdy nie odpuszcza.

Prawe rozegranie: Aleksandra Kobyłecka (Energa AZS Koszalin) [3]

Aleksandra Kobyłecka od dawna odgrywa kluczową rolę w zespole z Koszalina. W bardzo ważnym dla układu tabeli spotkaniu przeciwko Pogoni Baltica Szczecin, szczególnie dała się we znaki przyjezdnym w drugiej połowie, kiedy to raz za razem posyłała w stronę szczecińskiej bramki mocne rzuty z drugiej linii.

Prawe skrzydło: Katarzyna Kołodziejska (Start Elbląg) [3]

W minionej kolejce kilka skrzydłowych zaprezentowało swoje umiejętności. Szybki kontratak był między innymi jedną z najgroźniejszych broni w drużynie Startu Elbląg. Podopieczne Antoniego Pareckiego, po nie najlepszym początku pojedynku z Ruchem Chorzów, potem całkowicie dominowały na boisku. Zarówno Kinga Grzyb jak i Katarzyna Kołodziejska pokazały, że potrafią bardzo szybko biegać i zachować zimną krew w decydujących momentach.

Kołowa: Martyna Michalak (KPR Jelenia Góra) [3]

W pojedynku z Piotrcovią Piotrków Tryb., współpraca rozgrywających KPR-u Jelenia Góra  z kołem, układała się bardzo pomyślnie. W efekcie Martyna Michalak była jedną z kluczowych zawodniczek gospodyń. Potrafiła wypracować sobie dogodną pozycję pod bramką rywalek. Na listę strzelców sama wpisywała się czterokrotnie.

Ławka rezerwowych:

Bramkarka: Ewa Sielicka (Start Elbląg) [1] Lewe skrzydło: Kinga Grzyb (Start Elbląg) [2] Lewe rozegranie: Paulina Muchocka (Energa AZS Koszalin) [2] Środek rozegrania: Agata Cebula (Pogoń Baltica Szczecin) [4] Prawe rozegranie: Natalia Wicik (SPR Olkusz) [2] Prawe skrzydło: Katarzyna Janiszewska (Vistal Gdynia) [4] Kołowa: Monika Stachowska (Pogoń Baltica Szczecin) [5]

Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl