W tym artykule dowiesz się o:
[b]Bramkarki:
[/b]Izabela Prudzienica - 3 - Zawodniczka ta na parkiecie pojawiła się w ostatnich minutach spotkania, nie miała zatem zbyt wiele czasu, by zaprezentować pełnię swoich umiejętności. Zapisała na swoim koncie dwie udane obrony.
Anna Wysokińska - 4 - Bramkarka rozpoczęła spotkanie w wyjściowym składzie, był to dla niej zatem pierwszy poważny występ na mistrzostwach Europy. Zawodniczka ta stanęła na wysokości zadania. W pierwszej połowie spisywała się znakomicie, obroniła kilka ważnych piłek, bardzo wspomagała naszą defensywę. W drugiej połowie wyglądało to dużo słabiej, nie miała wsparcia ze strony koleżanek.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Rozgrywające:
Kinga Byzdra - 5 - Pojawienie się na parkiecie tej zawodniczki dało nową jakość reprezentacji Polski. W pierwszym meczu po kontuzji zaprezentowała się bardzo dobrze. Momentami widać było, że jeszcze nie czuje się najpewniej, nie przeszkodziło jej to jednak w kilku akcjach pokazać klasy. Jej efektowne podania do koła były ozdobą meczu. Mniej skuteczne były rzuty, jednak po przerwie w grze nie może to dziwić.
Marta Gęga - 3 - Rozgrywająca mistrza Polski znakomicie weszła w spotkanie, zaprezentowała kilka swoich firmowych bomb z drugiej linii, świetnie także obsłużyła Joannę Drabik. Po przerwie było już dużo gorzej ze skutecznością. Jej rzuty mijały bramkę rywalek, zabrakło szczęścia.
Karolina Kudłacz - brak oceny - grała zbyt krótko.
Iwona Niedźwiedź - 2 - Patrząc na skuteczność rzutową Iwony Niedźwiedź, można by dojść do wniosku, że rozegrała całkiem dobre spotkanie. Niestety nie do końca. Niezwykle doświadczona zawodniczka zrobiła wiele prostych błędów w ataku, popełnione przez nią faule ofensywne przypominały zagrania nieopierzonych szczypiornistek. Czasami brakowało jej spokoju i wyrachowania.
Karolina Siódmiak - 3 - Jak w każdym meczu pojawienie się na placu gry Karoliny Siódmiak wniosło sporo ożywienia. Zawodniczka ta wywalczyła kilka rzutów karnych, gorzej tym razem było ze skutecznością, minusem jest też współpraca z koleżankami. Miała kilka okazji, by dograć do skrzydeł.
Klaudia Pielesz - brak oceny - nie wystąpiła.
Alina Wojtas - 1 - Niestety gwiazda polskiej reprezentacji zawiodła po raz kolejny, choć wydawałoby się, że z kim jak z kim, ale z Norweżkami będzie chciała się pokazać. Chęci na pewno nie można jej odmówić, jednak po raz kolejny na bakier było ze skutecznością. Rzuty z drugiej linii nie znalazły drogi do bramki rywalek.
Aleksandra Zych - 5 - Przed turniejem wydawało się, że Aleksandra Zych jedzie na mistrzostwa Europy zobaczyć z bliska jak wygląda tak wielka impreza. Młoda rozgrywająca, gdy tylko otrzymała szansę, udowodniła, że nieprzypadkowo znalazła się w kadrze. W meczu z Norwegią zagrała bez kompleksów i zbędnego respektu przed niezwykle doświadczonymi i utytułowanymi rywalkami. Widać, że trener coraz bardziej ufa tej zawodniczce.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
[b]Skrzydłowe:
[/b]Kinga Grzyb - 3 - Po raz kolejny Kinga Grzyb spisała się poniżej oczekiwań. Koleżanki starały się grać ze skrzydłem, zawodniczka ta miała kilka niezłych sytuacji do zdobycia bramki, jednak na pięć prób wykorzystała tylko dwie. Nie ustrzegła się także innych błędów. Polskim orlicom brakuje na tych mistrzostwach skrzydeł.
Katarzyna Janiszewska - 3 - Trener Kim Rasmussen przed meczem chyba rzuca monetą typując zawodniczkę, która ma wystąpić na prawym skrzydle. Tym razem wybór padł na młodą Katarzynę Janiszewską. Zawodniczka ta z dobrej strony zaprezentowała się w defensywie, w ataku nie miała zbyt wiele okazji do zademonstrowania swoich umiejętności. Polki zdecydowanie częściej współpracują z lewym skrzydłem, na którym występuje bardziej doświadczona zawodniczka.
Karolina Zalewska - brak oceny - nie wystąpiła.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
[b]Obrotowe:
[/b]Joanna Drabik - 6 - Najlepszą polską zawodniczką w meczu z Norwegią była Joanna Drabik. Młoda kołowa nie tylko bezbłędnie wykańczała akcje, ale także wypracowywała koleżankom pozycje, wywalczyła karne i kary dla rywalek. Z przyjemnością patrzyło się na jej aktywną grę. Bramki zdobywała z bardzo trudnych pozycji. Imponowała znakomitym chwytem piłki. Tym występem powinna przekonać do siebie trenera.
Patrycja Kulwińska - brak oceny - nie wystąpiła.
Monika Stachowska - 3 - Polska defensorka w meczu z Norwegią zaprezentowała się podobnie jak w poprzednim spotkaniu z Danią. W pierwszej połowie świetnie spisywała się w obronie, rywalki miały duże problemy z przedarciem się przez sektor centralny. Niestety w drugiej połowie Nora Mork z łatwością wypracowywała sobie pozycje rzutowe. Kołowa Heidi Loke potrafiła skutecznie podzielić strefę.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
[b]Trener:
[/b]Kim Rasmussen - 3 - Duński szkoleniowiec w meczu z Norwegią dokonał sporych zmian w składzie. Dla Polek pojedynek ze Skandynawkami był niezwykle istotny, nie można zatem powiedzieć, że oszczędzał swoje najlepsze zawodniczki. Na parkiecie pojawiło się jednak kilka szczypiornistek, które wcześniej większość czasu spędzały na ławce rezerwowych i wszystkie swój występ mogą zaliczyć do udanych. Można zatem pokusić się o stwierdzenie, że Duńczyk trafił ze zmianami w dziesiątkę. Niestety należy się też zastanowić, dlaczego taka zawodniczka jak Joanna Drabik w poprzednich czterech meczach na boisku spędziła łącznie tylko 18 minut.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
[b]Ocena całego zespołu:
[/b]Polska - 4 - Reprezentacja Polski na tle niezwykle wymagającego rywala zaprezentowała się z dobrej strony. Niestety ponownie zobaczyliśmy dwa oblicza biało-czerwonych. Pomimo porażki był to najlepszy występ Polek na mistrzostwach Europy. "Rezerwowe" pokazały, że wcale na takie miano nie zasłużyły. Dało się też zauważyć jak wiele zrobiła w naszym zespole Kinga Byzdra. Świetny mecz rozegrała także Joanna Drabik, dzięki niej mogliśmy mówić o tym, że wreszcie funkcjonowało koło. Zabrakło bramek skrzydłowych, zwłaszcza ze strony Kingi Grzyb.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.