W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarz: Arpad Sterbik (Vardar Skopje)
Sterbik był jednym z głównych autorów zwycięstwa Macedończyków nad Montpellier. Jugosłowianin wielu paszportów w oczach ekspertów EHF zasłużył na miano najlepszego bramkarza ostatniego weekendu. Piłka do jego bramki wpadła w niedzielę tylko dwadzieścia pięć razy.
Lewoskrzydłowy: Anders Eggert (SG Flensburg-Handewitt)
Doświadczony zawodnik ma za sobą znakomity weekend. 33-latek w meczu z Paris-Saint Germain zdobył aż trzynaście bramek, skutecznością imponując zarówno z gry, jak i z rzutów karnych. Duńczyk po pierwszej kolejce przewodzi klasyfikacji strzelców LM.
Lewy rozgrywający: Luka Mitrovic (Elverum Handball)
Norwegowie z Elverum do europejskiej elity wprowadzili się znakomicie. Debiutanci niespodziewanie pokonali Kadetten Schaffhausen, w czym spory udział miał serbski rozgrywający. Mitrovic zdobył dziewięć bramek, w tym najważniejszą - na 31:30, sekundę przed finałową syreną.
Środowy rozgrywający: Dean Bombac (MOL-Pick Szeged)
Słoweniec został katem swoich przyszłych kolegów z Kielc (od sezonu 2016/17 będzie zawodnikiem Vive). Doświadczony rozgrywający przez pięćdziesiąt pięć minut był bezbłędny, rzucając jedenaście goli. Pogubił się - podobnie, jak reszta zespołu - pod koniec meczu. Nie przeszkodziło to jednak Węgrom w odniesieniu zwycięstwa.
Prawy rozgrywający: Holger Glandorf (SG Flensburg-Handewitt)
Kolejny bohater Flensburga. Niemiec dla defensorów PSG był w sobotę nie do zatrzymania. Imponował indywidualnymi akcjami i efektownymi golami. W sumie uzbierał na swoim koncie dziewięć trafień. W zespole skuteczniejszy był od niego tylko etatowy wykonawca rzutów karnych, Eggert.
Prawoskrzydłowy: Kristian Bjornsen (IFK Kristianstad)
Szwedzi sprawili jedną z największych niespodzianek pierwszej kolejki LM. IFK rozgromiło na własnym parkiecie KIF Kolding. Bjornsen zdobył w tym meczu dziewięć bramek, imponując znakomitym wyjściem do kontrataku i szerokim repertuarem rzutów. Jego zespół dzięki wysokiej wygranej został liderem grupy.
Obrotowy: Tiago Rocha (Orlen Wisła Płock)
Portugalczyk w konfrontacji z MKB-MVM Veszprém spisał się kapitalnie. Doświadczony obrotowy robił wszystko, by kibice jak najszybciej zapomnieli o odejściu z klubu Kamila Syprzaka. Rocha w starciu z Węgrami zaliczył dziewięć trafień, popisując się pod polem karnym rywali stuprocentową skutecznością.