W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Izabela Prudzienica (Energa AZS Koszalin) [1]
Wybór najlepszej bramkarki był tym razem niezwykle trudny i ktokolwiek nie znalazłby się w pierwszej siódemce, ktoś inny mógłby poczuć się pokrzywdzony. Jednak takie są reguły naszego zestawienia. Uznaliśmy, że bezwzględnie słowa uznania należy skierować pod adresem golkiperki Energi AZS-u Koszalin - Izabeli Prudzienicy, która w pierwszej połowie meczu z gdańskim beniaminkiem dała się pokonać rywalkom zaledwie dwa razy! To iście historyczny wyczyn i nie ma tu znaczenia, że znakomicie wspierała ją defensywa Akademiczek. Wynik 2:13 do przerwy był niemal nie do uwierzenia. Najgroźniejszą konkurentką Prudzienicy była Sołomija Sziwierska. Śmiało można powiedzieć, że to właśnie ona do spółki z brylującą w ataku Sylwią Lisewską, wprowadziły Start Elbląg na fotel lidera Superligi. Nie mniej fantastyczny mecz przeciwko Metraco Zagłębiu Lubin rozegrała Weronika Gawlik, fundując sobie tym samym najlepszy prezent urodzinowy. Jeśli dodać do tego dobrą postawę m.in. bramkarek z Piotrkowa Trybunalskiego... to widać, że na tej pozycji w Superlidze panuje ogromna konkurencja.
Lewe skrzydło: Małgorzata Rola (MKS Selgros Lublin) [3]
Skrzydłowa mistrzyń Polski rozegrała bardzo dobre zawody przeciwko Miedziowym. Lublinianki okazały się niegościnne dla rywalek i całkowicie zdominowały spotkanie. Małgorzata Rola była jedną z najskuteczniejszych zawodniczek na boisku, pewnie wykorzystywała dobre podania od koleżanek, potrafiła kończyć szybkie kontry, które pozwalały gospodyniom skrupulatnie powiększać przewagę. Na swoje konto zapisała ostatecznie sześć goli.
Lewe rozegranie: Sylwia Lisewska (Start Elbląg) [1]
Gdyby trzeba było wskazać dwie główne bohaterki Startu Elbląg w konfrontacji z Pogonią Baltica Szczecin, to bez cienia wątpliwości byłyby to Sołomija Sziwierska oraz właśnie Sylwia Lisewska. Rozgrywająca robiła prawdziwą różnicę pod bramką rywalek, brała ciężar gry na swoje barki, nie wahała się przed oddawaniem rzutów, które przeważnie zamieniała na kolejne gole dla gospodyń. Świetnie asystowała, stwarzając dobre pozycje koleżankom. Jej własny dorobek wyniósł osiem bramek, które walnie przyczyniły się do awansu podopiecznych Andrzeja Niewrzawy na pierwsze miejsce w tabeli.
Środek rozegrania: Iwona Niedźwiedź (MKS Selgros Lublin) [2]
Prawdziwy "mózg" w ekipie mistrzyń Polski. Doświadczona reprezentantka Polski w jednym z hitów kolejki potrafiła znakomicie przyśpieszać i spowalniać grę w razie potrzeby. Świetnie dogrywała piłkę na koło i do skrzydeł, ale też sama raz za razem oszukiwała obronę Miedziowych i celnie rzucała. Jej obecność na boisku dawała lubliniankom spokój i pewność siebie na rozegraniu.
Prawe rozegranie: Monika Kobylińska (Vistal Gdynia) [4]
Młoda rozgrywająca z Trójmiasta w meczu przeciwko KPR-owi Jelenia Góra pokazała się ze swojej najlepszej strony. Była do bólu skuteczna, wykorzystywała błędy szczypiornistek ze stolicy Karkonoszy. W efekcie dała swojej drużynie aż siedem wspaniałych bramek. Godną rywalką Moniki Kobylińskiej była tym razem Zana Marić - autorka aż 11 goli w lubelskim Globusie dla Metraco Zagłębia.
Prawe skrzydło: Katarzyna Kołodziejska (Energa AZS Koszalin) [5]
O ile obrona Energi AZS-u Koszalin w konfrontacji z AZS-em AWFiS Łączpol Gdańsk funkcjonowała wręcz idealnie, o tyle ktoś musiał również bramki zdobywać. Z tej roli po raz "enty" w tym sezonie wywiązała się bez zarzutów Katarzyna Kołodziejska. Dziesięć celnych rzutów to zresztą najlepszy wynik w minionej kolejce. Reprezentantka Polski trafiała zarówno po akcjach całego zespołu jak i szybkich kontratakach. Na wielkie brawa zasłużyła również Agnieszka Leśniak z Olimpii-Beskidu Nowy Sącz, najlepsza zawodniczka pojedynku Góralek z Ruchem Chorzów.
Kołowa: Aleksandra Dankowska (Start Elbląg) [2]
Kołowa Startu Elbląg znakomicie rozpoczęła pojedynek z Pogonią Baltica Szczecin. Po 10 minutach miała już na swoim koncie cztery bramki, mające wpływ na rezultat z jakim oba zespoły schodziły do szatni. Bardzo godnie zastąpiła w pierwszej siódemce kontuzjowaną Sylwię Matuszczyk, mocno pracowała też w defensywie. To drugie z rzędu wyróżnienie kołowej elblążanek w naszym zestawieniu.
Ławka rezerwowych:
Bramkarka: Sołomija Sziwierska (Start Elbląg) [3] Lewe skrzydło: Aleksandra Jędrzejczyk (Start Elbląg) [2] Lewe rozegranie: Anna Mączka (KPR Jelenia Góra) [1] Środek rozegrania: Emilia Galińska (Vistal Gdynia) [1] Prawe rozegranie: Zana Marić (Metraco Zagłębie Lubin) [3] Prawe skrzydło: Agnieszka Leśniak (Olimpia-Beskid Nowy Sącz) [1] Kołowa: Patrycja Kulwińska (Vistal Gdynia) [1]
Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl