W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarki:
Anna Wysokińska - 3,5
Pierwsza bramkarka naszej reprezentacji jest dla swoich koleżanek dużym oparciem. Wybiegła na parkiet w pierwszym składzie i już w pierwszych pięciu minutach meczu zanotowała trzy udane interwencje.
Adrianna Płaczek - 4
Swoje wejście rozpoczęła od bardzo dobrej obrony. W kolejnych minutach prezentowała się jeszcze lepiej. Dzięki jej skutecznym interwencjom podopieczne szkoleniowca Kima Rasmussena odskoczyły Słowaczkom na pięć bramek. Trzeba zaznaczyć, że dla zawodniczki reprezentującej Pogoń Balticę Szczecin to początki w reprezentacji seniorek.
Występ szczypiornistki Vistalu Gdynia niestety nie zbiegł się ze szczelną defensywą Biało-Czerwonych, a bramkarze bez wsparcia obrony mają utrudnione zadanie. Trener nie powinien mieć jednak do swojej zawodniczki pretensji, ponieważ rozegrała poprawne zawody.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 -bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Lewe rozegranie:
Na kapitan reprezentacji Polski nie ma mocnych. W każdym meczu pokazuje jak cenną jest zawodniczką dla naszej kadry. To rozgrywająca niezwykle dynamiczna, a jej indywidualne szarże mogą robić wrażenie. W pierwszej połowie po uderzeniu rywalki z jej nosa polała się krew. Wydawało się, że po przerwie Kim Rasmussen da odetchnąć liderce. Nie jest to jednak w stylu Karoliny Kudłacz-Gloc, która zawsze walczy do końca. Za swoją postawę otrzymała nagrodę MVP.
Aleksandra Zimny - 3,5
Młodej rozgrywającej powierzono głównie zadania w defensywie. Aleksandra Zimny występowała na środku obrony z Moniką Stachowską, ale zdążyła również zaznaczyć swoją obecność bardzo ładną bramką z szybkiego ataku.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
ZOBACZ WIDEO Vive będzie dalej panować? Ambitne plany w Kielcach (Źródło TVP)
{"id":"","title":"","signature":""}
Środek rozegrania:
Karolina Siódmiak - 3,5
Doświadczona rozgrywająca polskiej kadry przez część spotkania występowała na prawej połówce. Po przejściu na środek zaczęła grać pewniej i co najważniejsze skuteczniej. Zdobyła bardzo ważną bramkę w końcówce rywalizacji.
Kinga Achruk - 3
Do bramki Słowaczek rzucała w pierwszej połowie. Bramkarkę z drużyny przeciwnej pokonała z rozegrania a także z koła. Do swojego konta mogła dopisać także asysty. Jej słynne podania no-look pass robią wrażenie.
Emilia Galińska - bez oceny
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Prawe rozegranie:
Aleksandra Zych - 3,5
Konfrontację ze Słowacją rozgrywająca Vistalu Gdynia zakończyła ze stuprocentową skutecznością. Zdobyła trzy bardzo ładne bramki, ale niestety nie ustrzegła się błędów i strat, co rzutuje na końcową ocenę jej występu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Lewe skrzydło:
Agnieszka Kocela - 1,5
Niestety nie był to udany mecz w wykonaniu naszej skrzydłowej. Agnieszka Kocela rozpoczęła od pechowego rzutu w poprzeczkę, co wybiło ją z rytmu. Zawodniczka mistrza Polski zdobyła w sobotę jedną bramkę i przestrzeliła cztery pewne okazje, które powinny zakończyć się celnym trafieniem.
Kinga Grzyb - 4
Doświadczona zawodniczka po kontuzji zaczyna grać coraz pewniej. Na pewno bramki rzucone dla reprezentacji dodają Kindze Grzyb sił. W spotkaniu ze Słowacją wpisała się na listę strzelczyń dwukrotnie, notując stuprocentową skuteczność. Trochę szkoda, że przy nieskuteczności swojej koleżanki z zespołu nie zagrała nieco dłużej.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Prawe skrzydło: Katarzyna Kołodziejska - 3,5
Z prawego skrzydła padło w sobotę łącznie pięć bramek. Trzy z nich są autorstwa Katarzyny Kołodziejskiej, która może nie ustrzegła się błędów, ale zanotowała udany występ i przyczyniła się do zwycięstwa Biało-Czerwonych.
Karolina Zalewska - 2,5
Z początku nieobecna i niewidoczna. Wykorzystała dwie z czterech zaadresowanych do niej piłek.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 -bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Obrotowe:
Joanna Drabik - 4,5
Kołowa MKS Selgrosu Lublin nie zawodzi. Regularnie pokazuje, że warto na nią stawiać i zasługuje na miano pierwszej obrotowej reprezentacji Polski. Joanna Drabik nie miała problemów z wyjściem na czystą pozycję i zakończyła mecz z dorobkiem trzech bramek. Nie pomyliła się ani razu.
Zawodniczka z gdańskiego klubu odpowiada głównie za defensywę, a ta w spotkaniu ze Słowacją miała swoje wzloty i upadki. Monika Stachowska nie miała w sobotę okazji do rzutu, dlatego zakończyła wieczór z zerem na koncie.
Joanna Szarawaga - bez oceny
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Trener:
Kim Rasmussen - 4
Długo zwlekał z przerwą na żądanie, gdy jego podopieczne przegrywały przez dłuższy czas różnicą dwóch lub trzech bramek. Jak się później okazało, nie musiał, ponieważ Polki wyszły jeszcze przed końcem pierwszej połowy na prowadzenie. Ufał swoim zawodniczkom i dobrze przygotował je do ostatniego, pożegnalnego już meczu. Udzielał trafnych wskazówek i wymagał. Fakt, że nasza reprezentacja wywalczyła awans na mistrzostwa Europy już w środę, tego dnia się nie liczył.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Ocena całego zespołu:
Polska - 3,5
Plan reprezentacji został wykonany. Zawodniczki z całego serca chciały pożegnać swojego szkoleniowca zwycięstwem i wygrały ze Słowacją różnicą trzech bramek. Miały w sobotę swoje wzloty i upadki, ale zanotowały jak najbardziej poprawny występ. Gdyby od początku do końca grały mocniej oraz agresywniej w obronie, końcowy wynik mógłby być lepszy.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.