Kielecki pokaz mocy. Siódemka 5. kolejki PGNiG Superligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Rzucili łącznie 18 bramek i rozmontowali Chrobrego Głogów. Dwóch zawodników z Kielc w najlepszej siódemce 5. kolejki PGNiG Superligi.

1
/ 7

Jak prawie co tydzień, mogliśmy przebierać w kandydatach. Co jak co, ale bramkarzy w Polsce mamy akurat niezłych. Jakub Ałaj zatrzymał Stal Mielec, od Miłosza Wałacha odbili się faworyci z Zabrza, świetne zawody rozegrali Mateusz Zembrzycki i Adam Morawski.

Statystycznie najlepiej wypadł Małecki i to bramkarza Unii Tarnów wyróżniliśmy po 5. kolejce. Obronił aż 18 rzutów zawodników Pogoni Szczecin, pod tym względem niewielu było lepszych w tym sezonie. Dzięki Małeckiemu tarnowianie odnieśli cenne wyjazdowe zwycięstwo w kontekście utrzymania.

2
/ 7

Lewoskrzydłowy: Dylan Nahi (Łomża Vive Kielce)

Zdemolował Chrobrego już przed przerwą. W swoim stylu uciekał obrońcom w kontrach i był bezwzględny dla bramkarzy głogowian. Już w 25 minut uzbierał siedem bramek, w drugiej części - po interwencjach golkiperów - dołożył dwa gole. Po przeciętnym początku Francuz potwierdza, że przerasta Superligę. Wyznacznikiem przydatności lewoskrzydłowego będą jednak występy w Lidze Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!

3
/ 7

Lewy rozgrywający: Tin Lucin (Orlen Wisła Płock)

Płocka lewa strona to nie tylko Siergiej Kosorotow. Lucin zagrał kolejny bardzo dobry mecz w Superlidze, przeciwko Zagłębiu Lubin był wszędzie. Asystował, bronił i przede wszystkim efektownie rzucał z dystansu. Dorobek zacny - sześć bramek i siedem asyst. Zanosi się na kolejną świetną inwestycję Wisły.

4
/ 7

Środkowy rozgrywający: Haukur Thrastarson (Łomża Vive Kielce)

W końcu dopisuje zdrowie i Islandczyk pokazuje, czemu przychodził do Kielc z łatką wielkiego talentu. Wrócił po rocznej absencji z powodu kontuzji kolana, potrzebował chwili na złapanie języka z kolegami. W Głogowie był już najlepszy na placu, rzucił dziewięć goli i świetnie odnalazł się w roli prowadzącego grę. Oby ciąg dalszy nastąpił w Lidze Mistrzów.

5
/ 7

Prawy rozgrywający: Robert Orzechowski (MMTS Kwidzyn)

Witamy z powrotem. Poprzedni sezon może spisać na straty, jedną nogą był poza Kwidzynem, ale trener Markuszewski znowu postawił na wielokrotnego reprezentanta Polski. Najpierw forsował go na skrzydle (i Orzechowski nie zawodził), z Energą MKS-em pojawił się w linii rozegrania i zagrał najlepszy mecz na tej pozycji od dobrego roku (pięć goli, cztery asysty). Połowa z bramek MMTS-u w ostatnim kwadransie była jego autorstwa. W bieżących rozgrywkach jak na razie wypada naprawdę obiecująco.

6
/ 7

Jeśli przed sezonem ktoś typował, że Kosmala po 5 kolejkach będzie liderem strzelców, to wypada tylko pogratulować nosa. Poprzednie rozgrywki miał całkiem udane, ale teraz jego talent eksplodował. Znowu był prawie bezbłędny, Górnikowi rzucił dziewięć bramek i razem z Miłoszem Wałachem poprowadził Wybrzeże do nieoczekiwanego zwycięstwa. I można tylko dziwić się, że w Kwidzynie lekką ręką zrezygnowano z Kosmali.

7
/ 7

Niby więcej mówi się o Dawidzie Dawydziku (szczególnie w kontekście jego transferu do Płocka), ale po cichu to Rogulski staje się nieodzownym elementem puławskiej siódemki. Znowu wyglądał bardzo dobrze w ataku, rzucił sześć bramek i po pięciu kolejkach jest najskuteczniejszym obrotowym w Superlidze. Rogulski walczy też o nowy kontrakt, obecny wygasa po sezonie, ale do tej pory wysłał prezesowi Witaszkowi sporo sygnałów o swojej przydatności.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)