My już teraz zapraszamy na drugie spotkanie z udziałem polskiego zespołu. Za niecały kwadrans do gry o punkty przystąpi Orlen Wisła Płock.

Co zrobił Jorge Maqueda. Nieprzygotowany rzut i niecelnie. Roland Mikler zarzekał się, że nie dotknął piłki. Sędziowie przyznali mu rację. Skończyło się więc porażką kielczan, której wcale nie musiało być. Tak jakby Hiszpan nie wiedział, ile zostało czasu do końca. Można było to zupełnie inaczej rozegrać. Wielka szkoda, bo zmarnowana została spora szansa, by uratować to spotkanie.

Jeszcze sporo czasu, aby przyjezdni wywalczyli przynajmmniej remis w tym meczu. Dokładniej 17 sekund. Nie tak to się miało skończyć.

Co tutaj zrobił Janus Dadi Smarason, to jest coś niewyobrażalnego.

Błąd kroków miejscowych i strata. Czas dla gości z Kielc.

22 sekundy do końca.

Jeśli Pick zagra długo, może stracić piłkę po grze pasywnej. Tutaj jeszcze wiele się może zdarzyć, jak to w piłce ręcznej.

Na przerwę zdecydował się Mikael Appelgren.

Długo grają miejscowi. Interweniował Wałach.

Pick z szansą na przypieczętowanie zwycięstwa.

Nieco ponad minuta do końca gry. Ucierpiał jeszcze Igor Karacić.

Strata Industrii. Nie będzie wideoweryfikacji, machał rękami mocno zdenerwowany Tałant Dujszebajew.

Po chwili byliśmy blisko straty po interwencji Miklera.

Kapitalna obrona Miklera, decydująca?

Potrzebujemy jednego przechwytu i tym możemy rozstrzygnąć te zawody, bo czasu coraz mniej.

Kiedy Industria wykorzysta pustą bramkę drużyny z Szegedynu?

Sygnalizacja gry pasywnej, ale mamy karnego dla kielczan.

Bardzo twardo w obronie gra Pick. Czas dla Dujszebajewa.

Czyżby Miłosz Wałach odmienił ten mecz? Industria Kielce z szansą na prowadzenie.

Nie ma remisu, bo stratę po błędzie kroków zaliczył Dani.

Tymczasem na trybunach wrze. Fatalna pomyłka Smarasona.

Nieskutecznie Maqueda. To się może zemścić.

Cały czas trzyma się taktyki 7 na 6 trener gospodarzy.

Trochę za mało dzisiaj gry z kołem. Może wejście Karaleka coś zmieni.

Karny dla miejscowych za obronę w polu bramkowym.

Nahi zatrzymany. Ciągle świetnie w bramce zachowuje się Roland Mikler.

Trener gospodarzy ciągle na pełnym ryzyku. Pick gra 7 na 6 w polu. Tym razem ta akcja kompletnie nieudana.

Dobrze ustawił się Roland Mikler i zanotował już 10. dobrą interwencję.

Ależ podanie do kontry wyczuł Miłosz Wałach. Przejął piłkę i możemy mieć kolejną akcję.

Niedokładnie Smarason, akcja na +1 dla gości.

Mikler buduje sobie statystykę, ale również to samo zrobił po chwili Wałach.

Rzucał Karacić, ale piłka musnęła obrońcy.

Gra pasywna po stronie gości.

Jeden z gospodarzy powrócił już do gry.

Bodo wyrzucił piłkę w aut. Szczęśliwie, że Dylan Nahi nie zdążył jej dotknąć.

Gospodarze w natarciu, ale bez bramkarza.

Dodajmy, że trochę brakuje nam zaskoczenia z drugiej linii. Staramy się grać dość często przez środek. Będzie miał o czym mówić w szatni Tałant Dujszebajew.

Do przerwy mamy totalnie mieszane uczucia. Po pierwsze dlatego, że zaczęliśmy ten mecz naprawdę bardzo dobrze. Po kwadransie coś się jednak zaczęło psuć, co skrzętnie wykorzystali Węgrzy. Wyszli na prowadzenie i praktycznie nie oddali go już do końca pierwszej połowy. Oczywiście +2 to w piłce ręcznej żadna przewaga, ważne, żeby nie wzrosła. Można się obawiać jednego, że na wyższy poziom wskoczy nam w tym meczu Roland Mikler, który już pokazał swoje wielkie umiejętności.

Genialnie Wałach w bramce.

Niedobry rzut Daniego. Interweniował Mikler.

O czas poprosił Tałant Dujszebajew.

Chytrze chciał to zrobić Dani, ale nieskutecznie.

Tyle, że przy piłce nadal Pick.

Karny dla miejscowych.

Siedmiu na sześciu, ale obronili się przyjezdni, bo ładnie interweniował Miłosz Wałach.

Błąd zasłony u kielczan i bramka nie została uznana.

Bodo trafił w słupek.

Karny dla gości.

Garciandia nad bramką, ale będzie rzut karny dla zespołu z Szegedynu.

Mamy przechwyt Moryty.

Piłkę z pola bramkowego wyłowił Karalek, gol nieuznany.

Karacić przekroczył linię 6. metra. Piłka i tak nie wpadła do siatki, bo interweniował Mikler.

Błędu kroków dopuścił się Richard Bodo.

Karacić prosto w Miklera.

O pierwszy czas poprosił Mikael Appelgren.

Twarda obrona kielczan i gra pasywna rywali.

Mikler z dobrą interwencją, Moryto zebrał piłkę za linią końcową.

Kukić nieskutecznie. Wałach wybił piłkę nogą.

Błąd kroków Jorge Maquedy.

Mikler ze skuteczną interwencją po rzucie Karacicia.

Strata miejscowych.

Przy grze pasywnej rzucał Garciandia, ale wprost w bramkarza kielczan.

Sygnalizacja gry pasywnej po stronie gospodarzy.

Kielczanie w pierwszej akcji w tym meczu.

Jesteśmy już w hali. Trwa obecnie oficjalna prezentacja obu zespołów.

Tymczasem w Szeged.

Dodajmy, że dzisiejsze zawody poprowadzi para z Macedonii Północnej: Slave Nikolov oraz Gjorgii Nachevski.

Mecz sezonu? Tak twierdzą w Kielcach i pewnie się nie mylą.

A tak prezentuje się powołana "16" Picku:

Takim składem będzie dysponować Tałant Dujszebajew:

Dzień dobry, zapraszamy Państwa na bardzo ważne i zapewne niezwykle emocjonujące widowisko. Industrię Kielce czeka nie lada wyzwanie - walka o punkty w Lidze Mistrzów z OTP Bank-Pick Szeged. To kolejny zespół, z którym wicemistrzowie Polski sąsiadują w tabeli. Obie drużyny 3 mecze wygrały i tyle samo razy poniosły porażki.