Jedyny plus tego wszystkiego to taki, że po 2 meczach mamy już 3 punkty i awans na 1. pozycję (na ten moment). Jeśli Portugalia ogra Izrael na wyjeździe, będziemy mieli pewien komfort psychiczny. Marcin Lijewski musi jednak po tym meczu odbyć z zespołem poważną rozmowę. Nie można stracić tak dużej przewagi, ale nie dlatego, że rywal był dobry, albo że zaczął lepiej grać, tylko przez nasze niewymuszone błędy.