- Pierwsza połowa była niezbyt dobra w naszym wykonaniu, a niemiecki bramkarz spisywał się wspaniale. W drugiej połowie jego skuteczność spadła, my nie przestraszyliśmy się Niemców, wytrzymaliśmy presję i jesteśmy w Katarze. Dziękujemy polskim kibicom za doping, bo słyszeliśmy go dzisiaj w hali. To był ostatni mecz, jedziemy do domów, ale wcześniej napijemy się szampana - mówił po zwycięskim boju z Niemcami bramkarz reprezentacji Polski Piotr Wyszomirski. Kadra piłkarzy ręcznych pokonała w Magdeburgu gospodarzy 29:28 i zapewniła sobie awans do styczniowych mistrzostw świata w Katarze.