Tkaczyk: Początek meczu był słaby. Pozytywem mało kar

Faworyzowane Vive Tauron Kielce wygrało swój pierwszy mecz w Lidze Mistrzów piłkarzy ręcznych. Szczypiorniści Tałanta Dujszebajewa pokonali na wyjeździe Kadetten Schaffhausen 33:28. - Początek spotkania nie był wymarzony, nie ma co owijać w bawełnę. Na szczęście potem nabraliśmy swojego rytmu i z minuty na minutę było coraz lepiej - powiedział zawodnik Vive Grzegorz Tkaczyk. Jego zdaniem za pozytyw można uznać małą liczbę dwuminutowych kar w starciu ze Szwajcarami.

Komentarze (0)