Pjongczang 2018. Ireen Wuest najlepsza na 1500 metrów. Polki w połowie stawki

Polki nie były faworytkami w biegu na 1500 metrów. Po cichu liczono jednak na powtórkę z Soczi, gdzie Katarzyna Bachleda-Curuś zajęła szóste miejsce.

Zanim Biało-Czerwone pojawiły się na starcie, doszło do dwóch pechowych wydarzeń. Maryna Zujewa pomyliła się przy zmianie toru, wskutek czego doszło do kontaktu z rywalką. Białorusinka dotarła co prawda do mety, ale później została przez sędziów zdyskwalifikowana.

W szóstym przejeździe natomiast upadek zanotowała Yu-Ting Huang z Tajwanu. 29-latka zdołała się pozbierać i dotarła do mety, ale uzyskała bardzo słaby czas.

Bezpośrednio po niej na torze pojawiła się Natalia Czerwonka. Polka pojechała całkiem przyzwoicie i po swoim biegu była sklasyfikowana na trzeciej pozycji. Z tego miejsca zepchnęła ją dopiero Ida Natjun w dziesiątej serii.

Nieco słabiej spisały się dwie pozostałe zawodniczki z naszego kraju. Katarzyna Bachleda-Curuś była trzynasta, a Luiza Złotkowska dopiero siedemnasta w stawce 27 panczenistek.

Aż do ostatniej pary wydawało się, że podium w całości zostanie zajęte przez zawodniczki z Holandii. Świetnie pojechała jednak Miho Takagi. Japonka wskoczyła na drugą pozycję, ze stratą zaledwie 0.20 s do Ireen Wüst. Warto dodać, że między trzecią Marrit Leenstrą a czwartą Lotte van Beek było zaledwie 0.01 s różnicy!

Wyniki biegu na 1500 metrów łyżwiarek szybkich:

ZOBACZ WIDEO: Patryk Serwański: Konkurs na skoczni normalnej był absurdalny, dziwny i nie przystający do igrzysk olimpijskich