Oba zespoły spotkały się już w fazie grupowej i wówczas Finki rozgromiły Rosjanki 5:1. W środę wielkiego strzelania ze strony zawodniczek Suomi nie było, choć otwarcie miały znakomite. Już w 3. minucie wykorzystały grę w przewadze, po tym jak Petra Nieminen skierowała do bramki krążek uderzony przez Minnamari Tuominen. Potem przewaga faworytek była znaczna, lecz marnowały one nawet sytuacje sam na sam.
Olimpijki z Rosji fatalnie zaczęły drugą tercję. Michelle Karvinen dograła do Susanny Tapani, która nie miała problemu z pokonaniem Nadieżdy Morozowej. Dopiero wówczas Rosjanki zaatakowały. W 23. minucie Liudmiła Beljakowa przechwyciła krążek i znakomicie dostrzegła Olgę Sosinę, a ta wpakowała "gumę" w samo okienko. Potem Finki złapały jeszcze parę kar, lecz rywalki nie zdołały wyrównać. Padł za to trzeci gol dla Suomi. W 33. minucie Linda Valimaki pewnie zamknęła dwójkową akcję.
W trzeciej odsłonie faworytki wyraźnie spuściły z tonu i zrobiło się nerwowo. W 47. minucie popełniły błąd w defensywie, w wyniku którego Beljakowa wykorzystała sytuację sam na sam. Rosjanki coraz częściej bytowały w tercji obronnej przeciwniczek, ale oddawały za mało strzałów na bramkę Noory Raty. Ostatecznie hokeistki Suomi utrzymały korzystny rezultat i wygrały 3:2.
Środowe zwycięstwo dało Finkom brązowy medal. Wcześniej zawodniczki Suomi zajmowały trzecie miejsce na zimowych igrzyskach w Nagano (1998) i Vancouver (2010). Z kolei Rosjanki jeszcze nigdy nie zakończyły rywalizacji w najlepszej trójce. Nawet jeśli w środę uplasowałaby się na trzeciej pozycji, to medal nie zostałby zapisany na konto ich kraju, ponieważ w Pjongczangu Sborna występuje pod olimpijską flagą.
W czwartkowym finale (godz. 5:10 polskiego czasu) spotkają się Amerykanki oraz Kanadyjki, które celują w piąte z rzędu olimpijskie złoto.
Finlandia - Sportowcy z Rosji 3:2 (1:0, 2:1, 0:1)
Bramki:
1:0 - Nieminen (Tuominen, Tapani) 3' (5 na 4)
2:0 - Tapani (Karvinen) 21'
2:1 - Sosina (Beljakowa) 23'
3:1 - Valimaki (Hovi) 33'
3:2 - Beljakowa (Batałowa) 47' (5 na 4)
Strzały: 22-22
Kary: 8-10
ZOBACZ WIDEO Będzie ulica imienia Kamila Stocha? "Mieszkańcy Zębu o tym rozmawiają"