Leon Marchand sprawił publiczności dużą radość zwycięstwem na 200 metrów stylem motylkowym. Francuz wyprzedził bezpośrednio Kristofa Milaka z Węgier oraz Ilję Charunia z Kanady. Młody Francuz, po fenomenalnych występach w ostatnich mistrzostwach świata, nie zawiódł w basenie olimpijskim.
Nieco ponad sekundy do podium zabrakło czwartemu na mecie Krzysztofowi Chmielewskiemu. Polak pokazał się z bardzo dobrej strony, ale nie dało to miejsca na podium.
Do bardzo długiej już listy sukcesów Katie Ledecky można dopisać mistrzostwo olimpijskie na 1500 metrów stylem dowolnym. Utytułowana Amerykanka wyprzedziła bezpośrednio Anastasiię Kirpichnikovą oraz Isabel Gose. Katie Ledecky ustanowiła rekord olimpijski i wyprzedziła zawodniczkę z Francji o ponad 10 sekund.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Sarah Sjoestroem okazała się najszybszą pływaczką na 100 metrów stylem dowolnym kobiet. Choć miała blisko siebie trudną przeciwniczkę, czyli Torri Huske, to nie pozwoliła Amerykance na powiększenie kolekcji złotych medali. Z kolei Sarah Sjoestroem została mistrzynią olimpijską po raz drugi w karierze. Doświadczona Szwedka wygrała również na 100 metrów stylem motylkowym w Rio 2016. Brąz dla Siobhan Bernadette Haughey z Hongkongu.
Pływanie w igrzyskach olimpijskich 2024:
100 metrów stylem dowolnym kobiet:
1. Sarah Sjoestroem (Szwecja)
2. Torri Huske (USA)
3. Siobhan Bernadette Haughey (Hongkong)
200 metrów stylem motylkowym mężczyzn:
1. Leon Marchand (Francja)
2. Kristof Milak (Węgry)
3. Ilja Charuń (Kanada)
---
4. Krzysztof Chmielewski (Polska)
1500 metrów stylem dowolnym kobiet:
1. Katie Ledecky (USA)
2. Anastasiia Kirpichnikova (Francja)
3. Isabel Gose (Niemcy)
200 metrów stylem klasycznym mężczyzn:
1. Leon Marchand (Francja)
2. Zac Stubblety-Cook (Australia)
3. Caspar Corbeau (Holandia)
100 metrów stylem dowolnym mężczyzn:
1. Zhanle Pan (Chiny)
2. Kyle Chalmers (Australia)
3. David Popovici (Rumunia)
Czytaj także: Prezes PZPS pewny swojej decyzji. "To najlepsi trenerzy na świecie"
Czytaj także: Świątek nie jest stuprocentową faworytką. Demony przeszłości dadzą o sobie znać?
Czy Krzysztof Chmielewski zaprezentował się dobrze na 200 metrów stylem motylkowym? 
