Zwycięstwem Chada le Closa zakończył się finał panów na 200 metrów "motylkiem". Olimpijski pogromca Michaela Phelpsa z Londynu po raz kolejny pokazał swoje niebywałe możliwości mimo jego poważnych problemów z barkiem. Pływak z RPA w tej samej konkurencji nie miał sobie równych też przed trzema laty w Dubaju, ale na krótkim, bo 25-metrowym basenie.
Ogromne powody do radości dał Polakom w Barcelonie Paweł Korzeniowski. Nasz rodak tradycyjnie już w sezonie poolimpijskim imponuje doskonałą formą - "Korzeń" w tej specjalności był najlepszy podczas MŚ w Montrealu w 2005 roku, a w 2009 zajął drugie miejsce w Rzymie. Zawodnik z Oświęcimia ma w swoim dorobku w sumie aż sześć tytułów mistrza Europy i wygrane wyścigi na Uniwersjadach. Kluczem do sukcesu 28-latka był wyjątkowo mocny start i fantastyczna trzecia "50".
To pierwszy biało-czerwony medal na pływackiej imprezie w Hiszpanii. W środę o awans do finału walczyli Konrad Czerniak oraz Aleksandra Urbańczyk, ale obu naszym rodakom nie udało się zakwalifikować do czołowej "ósemki". To jednak nie koniec polskich szans na katalońskim basenie. Przypomnijmy, że jednym z głównych faworytów do podium na 200 metrów stylem grzbietowym będzie Radosław Kawęcki.
Wyniki finału na 200 metrów "motylkiem" mężczyzn:
M | Zawodnik | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1 | Chad le Clos | RPA | 1:54,32 |
2 | Paweł Korzeniowski | Polska | +0,69 |
3 | Peng Wu | Chiny | +0,77 |
4 | Yin Chen | Chiny | +1,15 |
5 | Tom Luchsinger | USA | +1,38 |
6 | Nikołaj Skworcow | Rosja | +1,70 |
7 | Tyler Clary | USA | +2,02 |
8 | Leonardo De Deus | Brazylia | +2,12 |